A ja się martwiłam, że nowych wpisów nie ma. Prawda, że nowe polary najlepiej się bobkuje. U mnie to samo jest. Straciłam niedawno piękną norkę od Basi bo nieopacznie pochwaliłam się nim przed Fruzią. Z poidłem, myślę, ze w końcu za te 3,5 roku się do niego przekonają i znowu płacz będzie, gdy przyjedzie nowe
