CAVIARNIA

Twoje przynajmniej tak nie dbają o linię jak moje. Powyżej kilograma? No czy ty oszalałaś kobieto?! Jak ja wtedy bikini założę?!? (tak sobie myślę o motcie moich świń, gdy biegają na dopalaczu po pokojach XD)(No może kilka gram powyżej wyjdą czasem, ale nigdy więcej, cholery wredne)

Białasom wystarczy kilogram, wtedy są takie sensowne kluski
Dwie tymczaski pojechały, to teraz jedna przyjedzie. Będę miała malca do adopcji, dziewczynkę, kolorową, wygląda jakby miała mieć długi włos... Komu?

Cynthia pisze:Białasom wystarczy kilogram, wtedy są takie sensowne kluski
Dwie tymczaski pojechały, to teraz jedna przyjedzie. Będę miała malca do adopcji, dziewczynkę, kolorową, wygląda jakby miała mieć długi włos... Komu?

Żeby czasem nie została

anmitsu pisze:

Cynthia pisze:Białasom wystarczy kilogram, wtedy są takie sensowne kluski
Dwie tymczaski pojechały, to teraz jedna przyjedzie. Będę miała malca do adopcji, dziewczynkę, kolorową, wygląda jakby miała mieć długi włos... Komu?

Żeby czasem nie została

Więcej gówniarzerii mi nie potrzeba, o nie, Dzidzia starczy

Ja za to uwielbiam takie młode, postrzelone, wesołe świnie

Anula pisze:Ja za to uwielbiam takie młode, postrzelone, wesołe świnie

Nie ma sprawy, gówniarz jest Twój

No przyznam, z Naewii z tym jej kilogramem jest taka słodka kluseczka. I ślicznie naleśnikuje. Ale jak patrzę na mojego łysola i Kafelka Joli to sobie myślę, że coś robię źle .

Gówniarze są cudne! Świńskie gówniarze, żeby nie było.

Nie są, zwłaszcza nowy nabytek. Nie dość że ma ledwo 209 g a jutro kończy 5 tygodni, to jeszcze wlazła mi pod płaszcz, stamtąd na plecy, a jak ją próbowałam wyjąć, to mi spadła na ziemię... Na szczęście nie z wysokości pleców, tylko zahaczyła o płaszcz, zsunęła się po nodze i dopiero... Ale i tak mnie głupia przeraziła nie na żarty.

Nie wiem na ile to jest realne, pewnie fantazjuje, ale przyszło mi do głowy ze może Grobelka by ją przyjęła jako swoje dziecko i dokarmiła? Dziewczyny dalej karmi, a ma tylko dwie.

Cynthia pisze:

Anula pisze:Ja za to uwielbiam takie młode, postrzelone, wesołe świnie

Nie ma sprawy, gówniarz jest Twój

Następnym razem się zastanowię zanim coś napiszę