Ja chyba jednak kupię Drybed. Moje dziewczyny wygryzają w matach dziury na potęgę i już chyba że 3 zmiany miałam, co daje cenę nowego drybeda. W ogóle zastanawiam się nad zmianą koncepcji i pozostawienia tylko drybeda z podkładami. Ja swoje drybedy piorę w pralce i nic się z nimi nie dzieje, a mam te podgumowane. Ostatnio czytałam jednak, że warto drybedy po praniu czesać, a tego do tej pory nie robiłam. 100 zł za 150cmx100cm to chyba przyzwoita cena.
A propos wagi - u mnie był moment, że jedna prześcignęla w pewnym momencie drugą, a jest między nimi różnica 10 dni. I tak już zostało.
to może papryka czerwona,żółta i pomidor i zawiń to wszystko sałatą rzymską i zwiąż koniuszkiem by wyszła mała paczuszka albo odkrój plaster jabłka (ten dolny) papryki plaster (ten trochę powyżej) plaster pasternaku (ten troche wyżej) i pietryszki (kawałek górny ) połącz gałązką jabłoni lub nie ostrą wykałaczką i szaszłyk gotowy (składniki możesz zmienić ;P) (ja dałam takie składniki bo chciałam by wyszła taka pokrojona "mandarynka" i fajnie wyjlądało ale prócz jabłka nie przychodzi mi do głowy inny okrągły owoc dlatwgo dałam warzywa czyli pomidor i paryka a więcej okrąglasów nie przychodzi mi do głowy :p)
Świetne te torille muszę spróbować coś takiego.
Dry bed nie rozlatuje sie tak szybko. Miałam w klatce u chłopaków.
Ale prawda jest taka, że sierśc wychdzi dobrze, gorzej z sianem. Ja drybed prałam raz na tydzien. I wtedy trzeba miec zgrzebło do wyczesywania siana. A potem po praniu należy wyczesac bo inaczej włoski nie spełniaja swojej funkcji w 100%.
Ja byłam zadowolona pod względem miekkości i komfortu dla swin i higiena tego podłoza jest na wysokim poziomie. Ale to wyczesywanie faktycznie wkurzające + codziennie odkurzalismy vetbed a chłopcy sie stresowali. Dlatego zmieniłam na kocyki/kołderki polarowe, które już nie sa takie cudowne pod względem higieny. Siuski tak szybko nie wsiąkają i prac trzeba co 3 dni. Ale juz nie uzywa sie peletu pod spód.
Wilczurka-Spróbuję zrobic cos z tego
Żaneta-jak zrobisz tortille to życz chłopaczkom smacznego
W sumie juz nie wiem co z tym Dry Bedem,na razie chwile poczekam,jak będzie jakaś promocja to kupię
Wczoraj zamówiłam chłopakom kolby JR Farm,2x1,75 Cavi Complete i JR Farm karmę A dziś kupiłam im ziółka,kocyk i...Śmierdzący żwirek Strasznie śmierdzi chemią,Musiałam go wsypać im do klatki bo innego nie mam.Dałam im dwie warstwy mat i muszę kupić inny .Szkoda tylko,że tego mam jeszcze jakieś 12 kg
A tu jeszcze dzisiejszy wyleż Halfa :
Może niedługo będzie leżał na pleckach?