Dzięki dziewczyny. Jak zwykle mam wirusowe zapalanie gardła

Jutro jadę zrobić wymaz, bo łapię to cholerstwo przynajmniej raz na kwartał.
Jestem w szoku, bo Tost zajada mi się pietruszką! Nachos, nawet nie chce jej powąchać. Tego to się nie spodziewałam
Dostali nowe maty, są zadowoleni, no i ja też. Pierwszy raz nawet ich nie nadgryźli. Są w odcieniach niebieskiego, więc może rzeczywiście, inne kojarzą im się z jedzeniem
Chłopców jeszcze nie miziałam, bo nie wiem w końcu, czy się mogą ode mnie zarazić, czy nie. Ale mają się nieźle. Nachos nadal przeżywa okres buntu i gwałci Tosta parę razy dziennie. Żeby było śmieszniej, Tost mu się odwdzięcza tym samym, więc trochę to wygląda jakby się bawili w gwałci-berka
