CAVIARNIA

Dropsiu Twoje akurat już wysłane.
Pisze, bo nie raz miałam sytuacje, że ktoś zamawia, szyje a później czytam, że zapłaci za 3 tygodnie, bo wtedy będzie miał pieniądze. A komuś innemu się spieszy i musi czekać przez takie osoby dłużej a równie dobrze mogłabym to uszyć po tej osobie, prawda?

Nikogo nie mam zamiaru przepędzać z kolejki Pisze za pamięci, jeśli komuś się zapomniało dodać

Od razu rozważcie opcje paczkomatu (dwa dni i jest)- jeśli boicie się, że nie dojdzie pocztą, chociaż ja nie raz otrzymywałam przesyłki priorytetowe nadane 23 grudnia pocztą w Wigilię

Mnie sie nie śpieszy. To nie na święta tylko tak ogólnie więc termin mi obojętny.

pastuszek pisze:
ANYA zdjęcia wstawię nocną porą - tylko wtedy mam czas spokojnie usiąść

Co z naszym zamwieniem ?;> Straaasznie czekamy na zdjęcia

ANYA pisze:Albo poczekac cierpliwie

ANYA, a czy ja jestem niecierpliwa?
Pastuszku, więc czekamy, czakamy

Kto ma wysłane/uszyte dostał zdjęcia na pw. Jak ktoś nie dostał albo nie napisałam mu, że gotowe to pewnie jutro, najpóźniej pojutrze to zrobię.
W wątek postawiam zdjęcia jak znajdę dłuższą chwilkę, żeby znak wodny wlepić

Zaczęłam strasznie kombinować z tarasem ferplast, moja uwielbia się opierać o kartonową poręcz prowizorki na obecnej półce i szkoda mi jej tego pozbawić, czy widzisz możliwość uszycia takiego pokrowca z obramowaniem, który miałby też tunelik do wsunięcia schodków z jednego boku, tunelik też z czymś w rodzaju balustrady (jak w kapciochu przypuszczam, albo innym legowisku, może z lekkim usztywnieniem, jak w norce czy kapciochu?) Półka będzie wyżej niż koniec kuwety, więc schodki mile widziane. Od strony prętów też niezbyt zajmujące miejsce oparcie, co dawałoby wspaniałe legowisko.
Wiem, że teraz nie masz do tego głowy, ale jakby potrzebne Ci było wyzwanie konstrukcyjne , to poleciałabym się.
Kolory to sprawa do ustalenia, ważna wizja. (Tak roboczo to widzę przynajmniej obramowanie z panterki, ale zobaczymy jeszcze), i tak myslę o dwóch wariantach, bo to przecież trzeba prać ).
Koleżanka w planach jest raczej parterowa, ale kto ją tam wie, wszystko jest na razie zwariowane .

A rano były tylko dwa pokrowce
Mogę Ci od razu napisać, że nie jestem zainteresowana szyciem czegoś takiego. Więcej z tym roboty niż to warte. Przepraszam, może ktoś inny się tego podejmie

Zobaczyłam dzisiaj to:

I tak pomyślałam: Hamak! Czy udałoby się uszyć hamaczek w kształcie takiego kotka? A z każdej z łapek wychodziłby sznurek zakończony karabińczykiem? Od razu mówię, że to nie na teraz, tylko pytam się wstępnie

Super pomysł!

Nie będzie z tym problemu