Strona 480 z 628

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 29 lis 2018, 5:53
autor: sosnowa
Ale za to poznałam wreszcie osobiście zoirę i jej tż oraz mocną świńską ekipę. :buzki:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 29 lis 2018, 7:27
autor: zoira
:buzki: :lol:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 29 lis 2018, 11:00
autor: sosnowa
Jest hispat Geralta. To był brodawkowaty nowotwór płuc. Nie zaraźliwy, wyjątkowo parszywy, nie miał z nim żadnych szans. Żal.

Apie pogorszyły się stopy. Salcoseryl w akcji więc.
Mysz coraz częściej chodzi sobie poleżeć na antresoli. Otonia to znosi siedząc na drugim końcu.

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 29 lis 2018, 13:04
autor: Siula
Kurcze skąd u tych świnek te okropne choróbska się biorą :sadness:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 29 lis 2018, 13:08
autor: sosnowa
Ta to ze smogu myślę......

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 30 lis 2018, 18:33
autor: sosnowa
Wycofali z produkcji salcoseryl. Zgroza.
A ja kupiłam na allegro trociny i tak walą terpentyną czy inną żywicą, że nawet ja czuję, choć jeszcze węchu nie odzyskałam. Nie wiem, czy kiedykolwiek wywietrzeją :glowawmur:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 30 lis 2018, 21:13
autor: joanna ch
to zawsze trochę ryzyko kupować troty niefirmowe. ja kiedys kupiłam i po jakimś czasie któryś chomik dostał nużeńca...
znajoma świnkomaniaczka-weterynarka poleca te: podobno bardzo dobrze odpylone, zamierzam kupić następnym razem:
https://allegro.pl/trociny-olchowe-wior ... f4bbd61b40

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 30 lis 2018, 22:55
autor: porcella
Troty kupuję firmowe - Pinia, za to pelet (uzywam jednego i drugiego razem) zamawiam na Allegro, od tego samego producenta z Żywca bodaj, od czasu, kiedy musiałam trzy worki peletu śmierdzącego żywicą, czy inną chemią, oddać do kociej kuwety.

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 03 gru 2018, 9:17
autor: sosnowa
U wdów zaręczonych :mrgreen: wesoło, bo ruję ma Biała Mysza, czyli wrzaski słychać w całym domu, Apa wykończona, a Otonia aż zwisa z antresoli, żeby nic nie przegapić z tego słuchowiska.
Nogi Apisi nadal byle jakie, w dodatku salcoserylu się już nigdzie nie dostanie.
Mam też nieustannną polkę z dawkowaniem jej euthyroxu, jak za długo podaję zgodnie z zaleceniem codziennie 1/16 to zaczyna okropnie linieć, co niestety jest objawem nadczynności. Przechodzę wtedy samowolnie na tryb co drugi dzień i muszę się odpowiednio wpasować, żeby uchwycić moment, kiedy przestanie linieć, poczekać jeszcze chwilę i wracam do podawania codziennie. Przez jakiś czas jest spokój, a potem znowu. jakbym została w trybie co drugi dzień zbyt długo, to by była niedoczynność znowu, jak wiosną. No nie będę jej co dwa tygodnie wozić na pobieranie krwi, bo padnie ze stresu i tyle zwojujemuy. Niemniej badanie krwi, USG i echo ją czeka, bo podo często idzie w parze z sercowymi problemami, a w zeszłym roku miała małe nieaktywne cysty do obserwacji. W razie czego, to ona ma już pewnie 4 lata, więc ostatni moment, żeby coś zrobić. Swoją drogą ciekawe, ile ona ma dokładnie, bo niby w lutym 2017 Natalince powiedziano, że około 2, ale to mogło być i dwa z okładem sporym.

parę fotek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 03 gru 2018, 10:15
autor: Ronek
Niezła ekipa, a co się stało z solcoserylem? Pomaga przetrwać mojemu synowi ciężkie chwile z aparatem stałym.