Strona 473 z 628

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 14 lis 2018, 22:56
autor: porcella
Jasnożółte boby są wątrobowe, często świnki przejmowane i źle karmione takie robią. Matko, on chyba tylko futra nie musi regenerować i leczyć... Biedak.
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 14 lis 2018, 23:10
autor: sosnowa
Ha! Futro ma matowe, linieje okropnie i ma straszny łupież. Więc w sumie.
Dr Ola mówi, że ta kinaza czy coś to normalne przy porażeniu. A zapalenie wątroby też zrozumiałe. Zentonil ćwiartka.
On kochany strasznie jest.

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 15 lis 2018, 20:26
autor: zwierzur
porcella pisze:Jasnożółte boby są wątrobowe, często świnki przejmowane i źle karmione takie robią. Matko, on chyba tylko futra nie musi regenerować i leczyć... Biedak.
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:
Amisz takie miał, zanim do mnie trafił. Szybko przeszło na dobrej diecie. Trzymam za chłoptysia mocno! :fingerscrossed: A Walczak, to za PRL-u dobry glina był od psa Cywila... :102:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 15 lis 2018, 22:51
autor: sosnowa
O tym zapomniałem :102: to z Cywila było epokowe zdanie' pies nie myśli, jak ktoś myśli, że pies myśli, to źle myśli!' :laugh:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 16 lis 2018, 22:42
autor: sosnowa
Walczak kwitnie. Siedzi na domku i śpi tam w rogala, popkornuje i zaczepia dwunogi. Oraz je i bobczy.
Ma wielki urok osobisty i jest bardzo towarzyski.

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 16 lis 2018, 23:38
autor: porcella
Popkornuje? Brawo chłopie!

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 17 lis 2018, 8:39
autor: sosnowa
Na razie jeszcze osttożnie, ale był to popkorn ewidentny. Może z radości, że mu ciotka Pucka na fb norkę obiecała :laugh:
Jeszcze tylko nie woła o żarcie. Może dlatwgo, że nie musi :laugh:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 17 lis 2018, 12:18
autor: sosnowa
Walczak zaliczyl pierwszy tour de koc. Bardzo się zacukał i schował za Dużą na widok bezmiaru podłogi. Albo terror vacui, albo obrzydzenie, bo od tygodnia nie sprzątane :lol:
Ale jak drugi dwunóg ograniczył mu te zakurzone bezmiary, to się ożywił i zaczął pomykać.
Martwi mnie tylko, że od wczoraj zaczął odmawiać współpracy przy karmieniu strzykawką, a to jest niestety niezbędne, bo i antybiotyk, i witaminy i loxicom i ulgastran i probiotyk....... z tego smakje mu obecnie wyłącznie loxicom.

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 17 lis 2018, 14:04
autor: Siula
Bidok, zestaw leków jak u nas, Tosia jeszcze gasprid do kompletu miała. Jedz Walczaku tylko i zdrowiej :buzki:

Re: Puchate Siły bez Króla ale cztery

: 17 lis 2018, 14:40
autor: podrik
Bo loxicom dość słodki, to smaczny.. :fingerscrossed: