CAVIARNIA

Z kolegami w porzadku. Mały jak pisze Kasia biega, turkocze i je



a ja martwię się o Zuzię,, jedziemy w środę do MV - jakies badania trzeba zrobić. Mała ciągle chudnie- dziś 1188, a wcześniej wazyła nawet 1400 Apetyt ma duzy, zachowuje się normalnie...



za to Kafel w druga stronę-1257g- załamałam się- jakos musze ją odchudzić
Patryk tez urósł w siłe, tyłek wielki



towarzystwo dostało dziś trawę, szczęsliwe...
a ja od Borysa upomnienie na fb, ze jeszcze za wcześnie na zrywanie...

No, skoro Borys tak mówi...

Czemu za wcześnie? My też zrywamy, jak tu im odmówić ich sensu życia... za Zuzię

Za wcześnie, to znaczy, że o tej porze roku trawa jeszcze nie jest zbyt zdrowa, bo zawiera dużo azotanów, jak to nowalijki.

Ale z kolei mniszek o tej porze jest najlepszy...

A skąd ta trawa ma brać azotany? Gdyby była na nawozach, to rozumiem, ale tak normalna przydomowa?

Dziś MV. Zuzi pobrała dr Ola krew i wycisneła siusiu- jutro wyniki. No i Kafla wziełam na badanie- tez krew, Zalecenie dla stada- odchudzanie- likwidujemy karme- samo siano i zielone. Oj bedzie się działo. Oby wyniki były dobre... Musimy jeszcze boby zbadac, i z Patrykiem na echo, bo nie podoba mi się jego oddech..losie..

Niestety nie jest dobrze. Bardzo złe wyniki wątrobowe, zwłaszcza u Kafla. U Zuzi dodatkowo stan zapalny pecherza, Jestem zdołowana bardzo. Dr jakby zasugerowała, że to od jedzenia, jak dwie świnki mają wątrobe w złym stanie. Ja bym im nieba przychylila a tu coś takiego Byłam w MV odebrałam leki, zapisałam je na usg na 5 maja. Kciuki bardzo potrzebne


u Kafla podobne zalecenia...