Strona 48 z 73
Re: Mili i Nili, Lumi i Hukka, czyli Siostry Alternatywne
: 11 sty 2017, 15:00
autor: katiusha
Fajny mieliście wyjazd!
Re: Mili i Nili, Lumi i Hukka, czyli Siostry Alternatywne
: 08 lut 2017, 23:23
autor: Natalinka
Ta praca mnie wykończy! I dodatkowe zlecenia tym bardziej. Czuję się wypompowana, a najbliższe święta w kwietniu dopiero i to raptem jeden dzień w sumie. Czy ktoś zna liczby do jutrzejszego lotto, a nie potrzebuje akurat 6 mln?
Dawałam wieczorem dziewczynom - chłopak też dostał kawalątek, bo w sumie schudł nieco u mnie, więc chyba może - marchewkę. Mili też bardzo chciała. A że tartej nigdy nie jada, to niewiele myśląc, pogryzłam kawałek i pożułam i takie podetknęłam pod nos. Pyszne było! Powtórzyłam manewr kilka razy i Mili zachwycona. Czuję się prawie jak pingwiny, które potrafią połknąć ryby, ale ich nie trawią, by po powrocie na ląd nakarmić nimi pingwiniątka.
Pozostałe trzy gracje mają się świetnie, jedynie przyuważyłam, że Hukka ma tylko jeden dolny siekacz
Na bank miała dwa kiedyś. Ale wcina, jak wcinała. Będę patrzeć, czy coś odrasta. Choć potwora sama sobie winna - razem z Nili uwielbiają grać na prętach.
EDIT: No racja - zawsze mam problem z żuciem, ale "pożułam" mi podkreślało, to zmieniłam na rz
Re: Mili i Nili, Lumi i Hukka, czyli Siostry Alternatywne
: 08 lut 2017, 23:30
autor: porcella
Prawie wszystkie mamusie żują i plują. Żebyś wiedziała, co potrafią wypluć z wola bociany! zaskrońca, kłąb dżdżownic, mysz... Tego Ci jednak nie zycze - raczej poprzestać na warzywie
Re: Mili i Nili, Lumi i Hukka, czyli Siostry Alternatywne
: 09 lut 2017, 11:57
autor: Natalinka
Dzięki, Porcello, dlatego właśnie nie mam jeży - stopuje mnie myśl, że musiałabym tym chorym przeżuwać drewnojady
Re: Mili i Nili, Lumi i Hukka, czyli Siostry Alternatywne
: 10 lut 2017, 8:36
autor: katiusha
Yeaghhh...
Aż mnie strząchło, jak pomyslałam o przeżuwaniu robali...
Re: Mili i Nili, Lumi i Hukka, czyli Siostry Alternatywne
: 10 lut 2017, 23:47
autor: porcella
No trudno, same chcialyśmy.
@Natalinko, znana Ci Małgosia z Wilanowa (ta, która nie ma zrozumienia dla potrzeb kościoła
) ma chomika. Ostatnio w Mv zauwazyłam produkt Niezlego ziółka - Larwy jedwabników, oczywiście suszone. Są w przezroczystej torebce, przypominają trochę suszone daktyle? Po uzgodnieniu nabyłam je dla chomika Małgosi i przynioslam do pracy. Połozyłam jej na biurku, akurat piła kawę.
Przyszedł młody kolega omawiać jakieś sprawy. Popatrzył i zupelnie serio zapytał, czy smaczne...
Re: Mili i Nili, Lumi i Hukka, czyli Siostry Alternatywne
: 13 lut 2017, 11:35
autor: Natalinka
Z tego, co wiem, bywają ostatnio nawet knajpy z robaczym menu, więc nic mnie już nie zdziwi. Ale mam lekką insektofobię, więc nawet myśl, że miałabym... cokolwiek... powoduje panikę totalną
Okazuje się natomiast, że mam w domu prawdziwą bananożerną małpkę
Hukka jak straciła dolny siekacz, tak nie widzę, żeby nawet próbował odrastać
Więc nie wiem, co będzie. Na razie radzi sobie świetnie taka jednodolnozębna, ale zapisałam prewencyjnie do dr Kasi za tydzień. Zobaczymy.
Pozostała część stada ma się śpiewająco, tylko czasu ostatnio mi za mało zostaje i ledwo głasknę lub puszczę na bieganie. Eh.
Re: Mili i Nili, Lumi i Hukka, czyli Siostry Alternatywne
: 13 lut 2017, 11:57
autor: Asita
Małpka
Mój Żurek też po stracie dolnego siekacza był lekko bezzębny. Dopiero po kilku miesiącach, może nawet kilkunastu, odrosło "coś" na wysokość dziąsła. Może za kilka kolejnych msc urośnie więcej
Tak czy siak górne przez to zaczęły się rozchodzić i 1 krzywo ścierać. Jednak nie korygowałam ich; raz wetka to zrobiła - choć nie spytała mnie o zdanie - i widziałam, że Żurek ze 2 dni dochodził do siebie, to potem jej powiedziałam, żeby więcej tego nie robiła, bo nie widzę żądnej zmiany na lepsze po takiej korekcie. Inny wet (Kliszcz) napisał mi, żebym nic z tym nie robiła, póki górne nie ranią dolnego dziąsła. Nie ranią.
Ale obserwuj "swoje" siekacze, czy te górne się nie rozchodzą, bo wtedy warto czyścić tę szczelinę, co się zrobi, z resztek jedzenia
Re: Mili i Nili, Lumi i Hukka, czyli Siostry Alternatywne
: 13 lut 2017, 12:30
autor: Natalinka
O, dzięki Asita! Zaglądam tej mojej słodkiej białej paskudzie w zęby - za czym oczywiście nie przepada, bo tego dolnego to od paru miesięcy nie ma. Ale górne trzymają się równiutko, nic nie zostaje, więc w gruncie rzeczy niepokoję się prewencyjnie "a co, jeśli straci i drugi?". Więc na razie luz.
A małpce Mili po prostu pozwalam jeść wszystko, na co tylko przyjdzie jej ochota, bo chudzina z niej cały czas (wczoraj 677 g) mimo odżywek dla dzieci w menu na stałe... Choć ostatnio znów usiłuje wciągać zielone, siano i nawet grzebie w misce z CC. Śmieszna jest totalnie, taka psia się zrobiła, bo nawet się łasi i jak wariat wącha ręce, szczególnie jak siedzimy razem w kuchni.
Re: Mili i Nili, Lumi i Hukka, czyli Siostry Alternatywne
: 22 lut 2017, 11:04
autor: Natalinka
Mili się na mnie obraziła nieco za wczorajsze przycinanie zębów. Choć to nie ja, a dr Kasia! Jakieś smakołyki muszę zblendować wieczorem...