CAVIARNIA

Dołączam się do zachwytów .
I muszę się przyznać, że Kafelek jest według mnie najładniejszą skinnkową świnką.
Trzymam kciuki za zdrowie.

Jolu zdrowiej! Szkoda maluszka, ale fanie, że drugi ma się dobrze .

A co do Kafel, no to Kafelek jest gwiazdą i tyle .

Ile waży Sasanka? Czy w MV określili jej wiek?
Mi się wydaje, że ten szarak co u mnie siedzi jest dosyć młody, poniżej roku.

gren pisze:Ile waży Sasanka? Czy w MV określili jej wiek?
Mi się wydaje, że ten szarak co u mnie siedzi jest dosyć młody, poniżej roku.

wczoraj ważyłam 711g. Dr Ola mówi, ze mniej niz rok, wyglada na młodziutką.

jolka pisze:

O matko Kafel to zaiste zadbana kobitka! Grusia wygląda przy niej jak przecinek

Jolu, dbaj o siebie bo nikt za Ciebie tego nie zrobi

Jestem zachwycona tymi łysolami <3 Samej mi się taki jeden marzy Można podjechać i ukraść

nie dam
Dziś pierwszy dzień w pracy po miesięcznym L4. Godz 17 Marzena pisze ".Jola jestem w domu.
Kupilam marchew z nacią. Twoje jak mnie zobaczyly wszystkie wybiegły. Krzyk i pisk straszny. Chyba Sasanka jest najlepsza. Dałam nac a jak wróciłam z Polą dałam ode mnie sianka. Nawet Paproszek je. Piszczą strasznie a miski puste. Co im dac? Kupilam koperek wiec moga dostac.
Moje przywitaly mnie bez jednego pisku choć w kojcu puste miski......Wszystkie jedza. Wreszcie cisza. Dalam melonika bo juź ledwo zipie. Dostaly jarmuz i koperek..
Grusia aź sie wychyliła żebym o niej nie zapomniala. Rzuciła sie na melona....Paproszek jest z mama. Dzielnie futrowal siano. Sasanka jest bardzo czujna. Rzuca sie na lażde jedzonko ale widac że melon i ogórek są najlepsze. To pa"". rozbestwiło mi się stado
-takie nasze relacje smsowe- przepraszam Marzenko , ale cudne raporciki prawda???

reklamujemy Super Świstaka

a u nas pomalutku czas mija, W weekend byłam na Warsaw Animal Days w Nadarzynie, Było super, uzbieralismy dla naszych tymczaskow troszke kaski. Duzo by opowiadac- troszkę zdjęc tu znajdziecie
http://forum.swinkimorskie.eu/viewtopic ... &start=110

stoisko wyglądało super, sąsiadowalismy z hodowcami



Paproszek rosnie jak na drożdzach- waży już 244g, po swiętach musze go rozdzielic z mamusią

będzie płacz

dziś w pracy i czytam czat od Marzenki
"Idę po miski a w każdej misce boby i miski obsrane z każdej strony. Wyjątkiem była miska Sasanki. Do tego na podłodze dojrzałam obsikaną wykładzinę. Wracam z jedzeniem i co widzę peleton stoi przy drzwiach i Kafel wydarł z siebie taki pisk i kwik, że niech się Taśka schowa. Szczęka mi opadła. Jak ty je głodzić musisz"
taaa głodzę, zobaczcie sami jak Kafel wygląda

Lubię relacje Marzenki A masz już jakiś pomysł na lokum, Sasanka i Paproszek sami będą mieszkać? To trudne wyzwanie Ile suszek... ja też muszę kolejną pakę w świstaku zamówić, ale wciąż czekam na brakujące produkty, duża rotacja jest. Żałuję, że nie byłam w Nadarzynie, ale na razie rozgardiasz mamy za duży. Świnie zdrowe, z Tobą lepiej?

Fajnie się czyta raporty Marzenki Tak głodzisz, że Kaflinka dostała "głodowego brzuszka" sterczącego