CAVIARNIA

martuś nie przejmuj się, wypoczywaj.. nawet świnkomaniakom potrzeba czasem parę dni urlopu

zwierzaki na pewno mają świetną opiekę

oby uszko szybciutko wyzdrowiało

Nareszcie dorwalam wifi w hotelu więc mogę się odezwać bo korzystać z internetu za granicą to nie bardzo się oplaca:)
Przed wyjazdem zdjęłam Nali to dziwne coś z ucha. Nie bolało ją to ale zeszło niestety z kawałkiem futra

Teoretycznie z relacji brata jest ok (nie mam pojęcia czy smaruje to ucho czy grzyby na nim żyją własnym życiem...).

Wifi ważna sprawa za granicą

To zapytaj czy smaruje

martuś pisze: (nie mam pojęcia czy smaruje to ucho czy grzyby na nim żyją własnym życiem...).

Pewnie cały las razem z wiewiórkami już tam rośnie

....

Na pewno brat mówi, jak jest

Mówi, że nie smaruje

imaverolem i tak smaruje się co 2-3 dni więc wystarczyłoby żeby raz posmarował

podejrzewam, że on się boi w tym miejscu ruszać bo mu nagadałam żeby uważał na oko i żeby nie wlał do środka ucha... Dzisiaj w nocy już wracam do misiaków

To sama posmarujesz

Wróciłam.
Dziewuchy przejrzane i poważone.

Tak wygląda Nali uszko. W nocy jak wróciłam to jej posmarowałam i pozdejmowałam ten złuszczony naskórek więc teraz wygląda ok.
Obrazek