Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]
: 26 lip 2018, 21:25
Przesyłamy wieści Balbinkowe.
Wzięłam dziś Biśkę do pracy, bo żuchwa palpacyjnie mi się nie podobała i coś jej się zdarza przebierać jedzenie.
W paszczy lekkie przerosty, przycięłam. Ale zrobiłam też RTG stomatologiczne. Mamy obustronnie w żuchwie drugie trzonowce zmienione, to tzw. zęby olbrzymie niszczące blaszkę kostną żuchwy, wciskające się w ostatnie trzonowce
. Raczej mało optymistycznie to wszystko wygląda, Biśka ma 7 lat, znieczulenia będą obciążające, a operacje mogą nie przynieść rezultatów.
Na razie wdrożyłam jej leki przeciwzapalne i suplementację witaminy C z wapniem.
Kciuki mocno potrzebne.
Wzięłam dziś Biśkę do pracy, bo żuchwa palpacyjnie mi się nie podobała i coś jej się zdarza przebierać jedzenie.
W paszczy lekkie przerosty, przycięłam. Ale zrobiłam też RTG stomatologiczne. Mamy obustronnie w żuchwie drugie trzonowce zmienione, to tzw. zęby olbrzymie niszczące blaszkę kostną żuchwy, wciskające się w ostatnie trzonowce

Na razie wdrożyłam jej leki przeciwzapalne i suplementację witaminy C z wapniem.
Kciuki mocno potrzebne.
