CAVIARNIA

Przy twojej ilości to w ogóle nie wyobrażam sobie... A to już u mnie jest ciężko. Trawa to kwestia jednego dnia, ziółka będę starała się jakoś odmierzać.. ale i tak będzie zawsze za mało

O, ja kiedyś chciałam jakieś roślinki na później zasuszyć, ale było ich tak mało, że z suszenia wyszły nici i na następny dzień wszystko oddałam świniom

No to dla 6 byś musiała iść z 5 siatami co drugi dzień Ale do suszenia to chyba stodołę byś potrzebowała

Mi się co chwile się z kanapy zwala, ludzie się dziwią czemu po domu latają jakieś dziwne wysuszone liście
Ponawiam pytanie, co suszycie oprócz babek i koniczyny?

Ja suszę trawę, mlecze, dziurawiec, krwawnik, koniczynę, lucernę, miętę, liście brzozy, malin, truskawek, poziomek, jabłoni, pokrzywę, babkę.

Lucerny znaleźć nie mogę, a mięta dziko przecież nie urośnie

Oczywiście, że mięta rosnie dziko - zwłaszcza wzdłuż strumieni, rowów, bo lubi wilgoć.

Przeszłam całe pola wzdłuż strumyka i nie znalazłam.. :/

W ostateczności możesz kupić sadzonki mięty i poczekać, aż ci się rozrośnie.

U mnie też nigdzie mięta dziko nie rośnie, ale koleżanka mi mówiła, że kiedyś u niej pod płotem tak się rozrosła, że po pas była i latami wyplenić jej nie mogli. A u mnie w ogródku bardzo słabo rośnie...i jeszcze coś ją podżera i nie są to dzikie świnki morskie
Ja suszę: babka, mniszek, trawa, krwawnik, bluszczyk kurdybanek, jabłoń, porzeczka, truskawka - to z ogrodu, poziomka, pokrzywa, przytulia, nawłoć, topinambur - to z ogrodu, brzoza, koniczyna