CAVIARNIA

W ten piątek Pan Kulka idzie na konsultacje kardiologiczne, na echo serca do doktor P. Hebel. Miał robione rtg klatki piersiowej i w płucach wyszedł mu albo nowotwór albo ropnie. Na USG łatwiej to będzie rozróżnić. Miał też rozmaz krwi robiony, ale tu oprócz wysokich leukocytów nie ma niespodzianek.
Kula sam w sobie jest bardziej leżący bo ciepło, proponowałam mu ściągnięcie futerka i wachlowanie uszami, ale propozycja ta nie znalazła uznania.
Apetyt ma i zainteresowanie otoczeniem też jest. Zwłaszcza jeśli chodzi o jedzenie.

Trzymajcie się... chłodno...? U nas od rana pieczyste... Ufff...!

ognista koza pisze:W ten piątek Pan Kulka idzie na konsultacje kardiologiczne, na echo serca do doktor P. Hebel.

Ja też sie umawiałam (z chomikiem), ale termin mam dopiero za 3 tygodnie bo trafiłam na urlop p. doktor i lipa

Mocno trzymam, oby to były ropnie. Niby tez niefajnie, ale leczyć można.

Ojej, Kuleczko... Kciukamy

Kula już po wizycie u P. dr. Hebel i tak: Serce ma powiększone, o słabszej sile skurczu aczkolwiek nie jest w złej kondycji. Generalnie pompce kulkowej dały we znaki wiek i infekcje - wspomniane ropnie. Dosłał Cardiosure, utrzymano upcard, lek tarczycowy i bactrim Obserwacja wskazana jak najbardziej. Zwłaszcza podczas upałów.
Usiłuję przekonać Kulę do popijania z poidła - zdecydowanie bardziej woli picie ze strzykawki.
Dziś mija 6 rocznica jak jechałam do Katowic po Batmana do Panny Fiu Fiu. Dół po śmierci węgielka ma się dobrze i puścić nie chce.
Kulka przesyła swój nieśmiały uśmiech.

Trzymaj się, przystojniaku <3

No, Kuleczko, Panie tego...

ale z Kulki model

trzymaj się tam.. niestety tęsknić za tymi naszymi pluszakami zawsze będziemy. Każde z nich jest inne, wyjątkowe i po odejściu zostawia dziurę w serduchu

Ale słodziak