CAVIARNIA

pełen wypas świniaki mają nawet tapeta dla świn

Dzięki wszystkim za życzenia ( te esemesowe też!) Wszystkim również życzę samych dobroci i szczęścia!
Jola, Staś miał takie naklejki z oczami, ustami itp., z Biedry

Sroczka pojechała dziś do Wrocławia

Moje Stado poczuło wiosnę i pasie się w najlepsze. Cykl dnia wszystkim znany:

Jemy (młody owies i pszenicę):


Odpoczywamy:


Jemy (dziś wyruszyłam i dostarczyłam wiosenną trawę )


I Księżniczka z ziarnkiem niegrochu


Te wolne dni tak szybko mijają...

Oj to prawda ,a dotego lenistwo i objedzenie

I jeszcze ten czas przestawiają.. Siedzę w robocie i ziewam, a nieprzestawiony zegarek pokazuje mi siódmą rano..

Mój zegarek w pracy za to w końcu pokazuje właściwą godzinę. Jak była zmiana czasu pół roku temu to nikomu nie chciało się go przestawić a później już doszłam do wniosku, że nie warto bo zbliża się już czas wiosenny

Och...trawka....mniam mniam...
Ja jakoś żyję...na razie przestawienie czasu i powrót po świętach nie dają mi się we znaki...Oprócz tego, że w domu można po wielkim obżarstwie sobie popryk.... a w pracy nie bardzo....

Ale ty masz piękne to stado. Przez ten twój młody owies, przypomniałam sobie, że miałam dziewczynom wyhodować ...

Asita pisze:OOprócz tego, że w domu można po wielkim obżarstwie sobie popryk.... a w pracy nie bardzo....

zeszłam.. ale co prawda, to prawda

ale świniory się obżerają i leniuchują tylko pozazdrościć

Ja się zakrztusiłam w pracy herbatą, jak na szybko czytałam o prrr..
Dziś zrobiłam POB.
Oto wynik: marcowe trawobranie, level MASTER :


Konsumpcja małej części ze zbiorów (tymczaski oczywiście także dostały )


I grande finale perwy trawowej: " Ale po co miałam iść do kibla..Tak mi dobrze.."

Tyle trawki Ja jeszcze mam urlop do czwartku, ale dziś za to spędziłam ponad 6 godzin w aucie, bo mega korki były...
Dostaliśmy od rodziców TŻ przenice, więc też będziemy siać