Strona 46 z 55

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 04 kwie 2018, 22:15
autor: zwierzur
Beatrice pisze:Moja Bisienka kochana!Raduje serce! :buzki: Oby tak dalej! :fingerscrossed: :fingerscrossed: Dobrze "zrobiłysmy" Meg,choć dla mnie rezygnacja z Bisi nie była ani pozytywną,ani łatwa... Ale jak patrzę na nią -super! :love: A odnośnie kulinarnych gustów malutkiej, to oświec mnie, proszę, co jest nie tak z CN?
CN nie jest najlepsza... Ale część świń kocha tylko ją...!

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 05 kwie 2018, 8:34
autor: Meg
Beatrice, ja nie lubię, bo:
- Biśka przebiera, nie zjada wszystkiego,
- za mało włókna,
- za dużo zboża w składzie,
- bardzo niska dawka wit. C,
- rodzynki w składzie, zawsze się zastanawiam po co? ,
- do tego kupa suszonych owoców, czyli słodko i Biśka je wyżera a potem ma miękkie boby.

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 05 kwie 2018, 13:30
autor: Beatrice
A! Dzięki za informację,zwłaszcza,że moje lubią...A co byś poleciła jako lekarz najbardziej? Trovet może?

Całusy dla kochanej Bisi ,oczywista! :buzki:
P.S. Wiem,że zaniedbałam ją ostatnio finansowo, bo tyle się dzieje,już nie wiem komu najbardziej potrzebne, a buisness woman ,niestety, nie jestem ....Ale pamiętam i jak coś,pisz,proszę do mnie na PW. Kocham Bisię! :love:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 06 cze 2018, 9:12
autor: Meg
Forum odżyło, wrzucamy zdjęcie póki działa :mrgreen:
Bisiek pozdrawia, ciężko znosi upały więc celebrujemy pierwszy chłodniejszy dzień od dawna.

Obrazek

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 06 cze 2018, 9:15
autor: urszula1108
:love: :love:
Śliczna jak zawsze. A jak zdrówko?

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 06 cze 2018, 12:43
autor: Beatrice
BISIEŃKA kochana! Jesteś zdrowa! A już się obawiałam ...Ciągle przecudna! Życzymy Ci SKARBIE , zdrówka i chłodnego lata (my też nie lubimy upałów)! :love: :buzki: MEG , jak zwykle szacun za opiekę nad Bisieńko i nad tym jak nam dziewczynia kwitnie! :!:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 06 cze 2018, 22:44
autor: Meg
Specjalnie nie piszę, kiedy jest dobrze- bo zawsze jest tak, że najpierw tutaj skrobnę te kilka słów że jest zdrowa i właśnie wtedy ona wymyśla sobie że otóż nie, nie jest i nie będzie! Prawdziwa kobieta ;) .

Apetyt dopisuje, ostatnio częściej widuję ją zwiniętą w szczelnego rogala, ale to w te najcieplejsze dni. Kwiczy za trzech!
Przerzuciła się ostatecznie z Trovetu i Care plusa na Cavie Nature, chętnie szamie zioła no i zielooooonki.
Wstawiłam jej domek z różowym dachem ale gardziła nim bardzo, więc dostały go moje dziewczyny, a Biśka dalej śpi pod półką :lol: . Woli być na widoku, taka nietypowa świnia. Chyba że to ten róż jej tak przeszkadzał... :think: :lol:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 08 cze 2018, 1:19
autor: Beatrice
Meg,chętnie kupilybysmy tych ulubionych ziółek dla Bisi! Tylko po bazarku, dobrze? Napisz jakie preferuje! A poza tym dziewczyna podobna jednak do moich! Też piękny domek jest taki sobie, a o miejsce pod półka walka! :D :love:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 11 cze 2018, 17:50
autor: Meg
Beatrice, nie chcemy nadwyrężać Waszego budżetu, adoptowałaś Bisię wirtualnie i już za to jesteśmy ogromnie wdzięczne!! :buzki:

Re: Bisia, mała chorowitka o wielkim sercu [KRAKÓW]

: 12 cze 2018, 10:45
autor: Beatrice
Posłuchaj kochana,Ty napisz jakie ziołka ona lubi, a ja jak będę miała" przerwę w wydawaniu pieniędzy... "( tzn.np.skonczy się bazarek - bardzo zapraszamy, tak przy okazji!) - na spokojnie kupię. Wiesz, że "miała być moja"... :love: :love: :love: