Strona 46 z 67

Re: Niepełnosprawny Teoś czeka na podróż do Mamy :D [Bydgosz

: 18 lis 2015, 19:14
autor: Iza
Wszystko wskazuje na to, że ŚwinkoMama i ŚwinkoCiocia przyjadą po Teodorcia 29 listopada. Odliczamy dni :buzki:

Re: Niepełnosprawny Teoś czeka na podróż do Mamy :D [Bydgosz

: 18 lis 2015, 21:39
autor: Iza
Moje słoneczko wyrusza w podróż jednak już w najbliższy piątek. Po 7 miesiącach razem, pora się rozstać...Teo nie jest już po prostu tymczasem, na zawsze pozostanie częścią naszej rodziny.

Re: Niepełnosprawny Teoś czeka na podróż do Mamy :D [Bydgosz

: 18 lis 2015, 21:47
autor: katiusha
Teosiu powodzenia! Będziemy tęsknić..Daj znać! :love:

Re: Niepełnosprawny Teoś czeka na podróż do Mamy :D [Bydgosz

: 20 lis 2015, 9:43
autor: KARINA2613
dostałam cynk, że prosiak już w podróży :fingerscrossed:
Iza :pocieszacz:

Re: Niepełnosprawny Teoś czeka na podróż do Mamy :D [Bydgosz

: 20 lis 2015, 10:18
autor: Iza
Tak, właśnie się pożegnaliśmy...dziękuję za pomoc w przewiezieniu i opiece nam Teosiem

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Niepełnosprawny Teoś w drodze do nowej Mamy [Bydgoszcz]

: 20 lis 2015, 12:04
autor: Asita
Urósł chłopak sporo od kiedy się z nim poznałam :D
Powodzenia w nowym domku :buzki:

Re: Niepełnosprawny Teoś w drodze do nowej Mamy [Bydgoszcz]

: 20 lis 2015, 14:23
autor: sosnowa
Dostał chłopak drugą szansę, niech teraz cieszy się życiem we własnym domu :buzki:

Re: Niepełnosprawny Teoś w drodze do nowej Mamy [Bydgoszcz]

: 20 lis 2015, 14:40
autor: KARINA2613
chłopak wylądował. połowa trasy z głowy :D

Re: Niepełnosprawny Teoś w drodze do nowej Mamy [Bydgoszcz]

: 20 lis 2015, 17:04
autor: paprykarz
Iza a może Ty odwiedzisz Teosia ? :)

Re: Niepełnosprawny Teoś w drodze do nowej Mamy [Bydgoszcz]

: 20 lis 2015, 19:44
autor: Iza
@Asita, w ostatnim czasie Teoś rośnie ja na drożdżach. Długo waga prawie się nie zmieniała, cały czas utrzymywał się na 700-800g, a teraz w miesiąc-dwa tak wystrzelił, że przed wyjazdem ważył już 960g :D chyba pora na karmę light, żeby nóżki wytrzymały.

@paprykarz, no z chęcią przyjadę, ale wiesz, że to nie takie hop-siup. Z resztą wcześniej Wy musicie się do mnie wybrać :P Mam jednak nadzieję, że faktycznie jeszcze wytulę mojego małego żuczka...

@Karina, jak tam moje maleństwo? Bardzo jest wystraszony? Ładnie je, interesuje się otoczeniem?