Strona 46 z 577

Re: Sześcioświń? Nie można ich nie kochać...

: 19 paź 2013, 17:46
autor: Cynthia
dortezka pisze:
Cynthia pisze: Trzymam Cię za słowo, dla mnie ciasta to czarna magia... Ale mogę spróbować. Będziecie moimi królikami doświadczalnymi?? :szczerbaty:
ale macie faaajnie.. to ja też mogę być królikiem i poproszę pocztą :szczerbaty: :szczerbaty:
Tak, tak ja Ci wyślę pocztą a potem mnie zamkną za przesyłanie broni chemicznej :rotfl: Lepiej przyjedź w odwiedziny :meeting:

Dziewczyny weekendowo dziś leżą i wypoczywają. Nie wiem, czy to możliwe żeby leżały dziś bardziej niż na co dzień, ale tak to wygląda. :szczerbaty: Z pełną akceptacją przywitały rzodkieweczkę, zagryzły sieczką i leżą. One leżą, ja sprzątam. Proponowałam zamianę ale nie było chętnych. Więc sprzątam dalej... Szafę. I się zastanawiam, po co mi tyle rzeczy znaczy ubrań. Sklep bym mogła otworzyć... :glowawmur:

Re: Sześcioświń? Nie można ich nie kochać...

: 19 paź 2013, 20:12
autor: Ann
Cynthia pisze:Więc sprzątam dalej... Szafę. I się zastanawiam, po co mi tyle rzeczy znaczy ubrań. Sklep bym mogła otworzyć...
Polecam zrobienie bazarku :szczerbaty:

Re: Sześcioświń? Nie można ich nie kochać...

: 19 paź 2013, 20:14
autor: Rossi
Mniej szmatek = miejsce na nową świnkę :laugh:

Re: Sześcioświń? Nie można ich nie kochać...

: 19 paź 2013, 20:19
autor: Cynthia
Ann pisze:
Cynthia pisze:Więc sprzątam dalej... Szafę. I się zastanawiam, po co mi tyle rzeczy znaczy ubrań. Sklep bym mogła otworzyć...
Polecam zrobienie bazarku :szczerbaty:
Właśnie się do tego przymierzam usilnie...
Rossi pisze:Mniej szmatek = miejsce na nową świnkę :laugh:
:rotfl: :rotfl: :rotfl:

Nie, nie, 6 świnek na razie starczy

Re: Sześcioświń? Nie można ich nie kochać...

: 19 paź 2013, 22:07
autor: Tysia
Chętnie przyjadę, tylko z plują :D I nie musisz piec ciasta :? :lol:

Re: Sześcioświń? Nie można ich nie kochać...

: 22 paź 2013, 9:24
autor: Cynthia
Tysia pisze:Chętnie przyjadę, tylko z plują :D I nie musisz piec ciasta :? :lol:
Przyjedź z plują, już mi to dawno obiecałaś :yahoo:

Moje dziewczyny mają się dobrze, codziennie odwiedzam je po kilka razy, teraz to spędzam z nimi nawet więcej czasu, bo robię porządki na nowym mieszkaniu. Udało mi się wygrać norki na bazarku, zobaczymy czy dziewczyny będą zadowolone :love: Na razie w klatce Miracle Ginger i Dream jest kocyk i korzystają z niego chętnie, zwłaszcza panna wygodnicka Miracle...

Ze zdjęć na działce ze świnkowego spotkania:
Miracle
Obrazek
Whisper
Obrazek
Flair (jeszcze nie wiedzieliśmy, że z nami zostanie, tylko przeczuwaliśmy :szczerbaty: )
Obrazek
Dream
Obrazek
Flow
Obrazek

Jeszcze bym mogła ta przygarnąć jako 7 ale właścicielka się nie zgadza na oddanie, chyba że Lareine zmieniłaś zdanie :szczerbaty:
Obrazek

Te zdjęcia jeszcze bez Gingerosa, dopiero na nią czekaliśmy i kibicowaliśmy jej, by ładnie rosła :jupi:

Re: Sześcioświń? Nie można ich nie kochać...

: 22 paź 2013, 9:36
autor: zagli
Cynthia pisze: Jeszcze bym mogła ta przygarnąć jako 7 ale właścicielka się nie zgadza na oddanie, chyba że Lareine zmieniłaś zdanie :szczerbaty:
:laugh: :laugh: :laugh:
piękne :D

Re: Sześcioświń? Nie można ich nie kochać...

: 22 paź 2013, 12:16
autor: twojawiernafanka
Nie wiedziałaś, że Flair zostanie? Wtedy dopiero się poznałyśmy, a ja już nie miałam najmniejszych wątpliwości, że tak się to skończy! :)

Re: Sześcioświń? Nie można ich nie kochać...

: 22 paź 2013, 12:27
autor: katerrina
twojawiernafanka pisze:Nie wiedziałaś, że Flair zostanie? Wtedy dopiero się poznałyśmy, a ja już nie miałam najmniejszych wątpliwości, że tak się to skończy! :)
Ja też wiedziałam że tak to się skończy ;)

Re: Sześcioświń? Nie można ich nie kochać...

: 22 paź 2013, 12:33
autor: Tysia
Miracle, to ta uciekinierka?