CAVIARNIA

No to teraz w cywilizacji normalnie dajecie czadu Ja nie lubię przeprowadzek, z M się z 5 razy przeprowadzaliśmy, same świnie przeprowadzałam chyba ze 4 czy 5 razy do mamy i z powrotem na wakacje i święta (aż w końcu wylądowały na stałe u mamy) i to też nie jest fajne A jak zapakowałaś 10 świń? Tak jak mieszkają, czy wszystkie razem, czy po 2 czy jak?

Gdzie dostałaś od ręki PP?

Najgorszego rozkręcanie i skręcanie mebli.. Ehh..

Tak jak mieszkają pakowałam świnie. Wacik do małego transportera, Tasman z Maleństwem do dużego, w klatkę 60tkę Czarny, Feliks i Wiewiórek a Gery, Hot, Cyryl i Oryginał w klatkę 70cm. Klatka 60cm + mały transporter do bagażnika a 70tka i duży transporter na tylną kanapę, z bagażnika zdjęta półka żeby chłopaki tam mieli światło i powietrze.

A w ogóle jutro chyba przyjeżdża do nas nowa rodzina Wacika i maluch w końcu pojedzie do swojego prawdziwego domku

Dzima w Szamotułach w Bricomarche, mają tego od groma ale żółte, zielone i niebieskie tylko, czerwone były 3 to zabrałam, po 16zł są. Był też poliwęglan czarny ale jedna płyta 60zł

Dziś o 6 rano odszedł mój pierwszy tymczas, piękny Persi był młodziutkim prosiem ledwo dwuletnim, pokonało go wzdęcie mimo walki od wczoraj od 21 o jego życie. Agnieszka była ze mną na tel. Była u weterynarza, nic żadne leki ani domowe sposoby nie pomogły Jego kumpel Leo został sam i cierpi z samotności, dosłownie żąda zwrotu kumpla, krzyczy, szarpie pręty i rozniósł całą klatkę, przerył dosłownie w poszukiwaniu najlepszego przyjaciela

Serce mi pękło.. Persi był naprawdę kochaną świnką.

Pamiętam go. To straszne jak teraz czuje się Leo
Przykro mi.

Bardzo współczuję

Na sekcji okazało się, ze to nie wzdęcie a skręt kiszek, niestety ale Persi był nie do uratowania, gdyby Agnieszka odrazu o 18 jak się gorzej poczuł pojechała do wet. i gdyby zdiagnozowali poprawnie to przez pierwszą godz. minimalne szanse na ratunek są ale tylko w takim wypadku i naprawdę malutkie, niestety ale Agnieszka pojechała dopiero o 21 a diagnoza i tak była błędna. Szukamy kolegi dla Leosia

Naprawdę w brico jest pp?? Kur tak blisko miałam
Pamiętaj że jakby co to pomogę w transporcie kolegi dla Leo

Było by super Dzima, jeszcze nie miałam czasu pogadać z Agnieszką, bo była u mnie rodzinka Wacika który pojechał jakoś godzinkę temu do DS, chociaż jedno dobre info na dziś u mnie Tzn. Aga wie, że mam kandydatów ale muszę jej wysłać link do wątku chłopców.

Ja też nie miałam wcześniej pojęcia, w sumie to Siula mi zasugerowała Brico choć sama nie wierzyła, że będzie, a tu taka niespodzianka, tylko, szkoda, ze nie ma więcej czerwonych i w ogóle czarnych

Strzeszyn to po drugiej stronie miasta... nie szkodzi, zrobimy nalot jak tylko meble poskręcacie przeprowadzałam się już 8 razy, ale ostatnia przeprowadzka (już z rzeczami dla malucha plus pierdyliard klatek tymczasowych, mebli, sprzętów i innych bambetli) to był kosmos... Nie zazdroszczę, chociaż - jak się urządzicie to zrobi się znośnie

Szkoda Persiego, szkoda że mimo najlepszych chęci nic nie można było zrobić Mam Leosia na uwadze, niestety u mnie same baby...