Strona 449 z 660
Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do
: 25 sty 2017, 15:42
autor: jolka
Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do
: 25 sty 2017, 16:58
autor: Chryzantem
spokojnie na pewno niedlugo juz beda boby normalne

daj jej troszke czasu
Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do
: 25 sty 2017, 20:24
autor: diefenbaker
zgadzam się, że trzeba czasu, miała w końcu trochę przejść

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do
: 25 sty 2017, 20:35
autor: jolka
Co racja to racja, Po bio lapisie boby poszły jak z armatki- zaczeła produkowac jak maszynka

Maleńki wyciek z ranki na brzuszku, ale poza tym jest wszystko dobrze, Niestety jutro ide do pracy, ale ciocia Marzenka na L4 to bedzie do małej zagladać, a w piatek kontrola w MV, Dzis odwiedziła dziewczynki i Juliana ciocia Natalinka, dostałyśmy ziółek duzo i piekne mydełko. Dziekujemy

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do
: 25 sty 2017, 23:07
autor: porcella
Boby to rzecz zasadnicza

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do
: 25 sty 2017, 23:14
autor: lunorek
Super, że już lepiej

Oby tak dalej. Olalcia pokaż co potrafisz

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do
: 26 sty 2017, 12:45
autor: Natalinka
Wczoraj, jak zajrzałam, Olala jadła. W ciągu mojej godzinnej wizyty niemal nie przerywała. Chyba bierze udział w jakimś czelendźu (jak to się ładnie z angielska ostatnio mówi).

Ale wszyscy byli tacy mili i nie bali się mnie jakoś bardzo. Zuza fukała na Patryka, Patryk jak fryga biegał - wszędzie go było pełno i niezwykle ciekawski jest. Gruszka trochę popiszczała, Kafel siedziała na wieży i spoglądała na królestwo i wszystkie świnie z góry. Tylko Jola wciąż się martwiąca była, czy Olala szwów nie zacznie wcinać. Mam nadzieję, że jutro dr Kasia znajdzie wszystkie 30 w nienaruszonym stanie. I dziękuję, bo bardzo mi było miło u Was

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do
: 26 sty 2017, 17:25
autor: Casia
Przeczytałam ile zapłaciłaś za operacje. Oczywiście człowiek wszystko by dał aby zwierzak był zdrowy, pozyczke zaciagnał , ale kurcze drogo w tym Medi cos tam. Ja nawet połowy z tej sumy nie zapłaciłam. A guzów było i to jakie sama widziałaś.
Nie ważne , najważniejsze ze Olalcia zdrowa!
ps. jeżeli ktoś jest z okolic Beskidu Sadeckiego i szuka dobrego fachowca od gryzoni to dam namiary na PW . Ja tylko tam lecze swinki. (to nie reklama, wiem ze w małych miejscowosciach ciężko o fachurę od gryzoni)
Jolu jeśli przesadziłam to przepraszam usune ...
Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do
: 26 sty 2017, 18:39
autor: jolka
Spoko Casia

Operacja plus leki to i tak wyszło. Dr bardzo długo ją cerowala...nie dziwię się ceny. Za Zuzie 1.5 roku temu torbiel tarczycy było 300 zł a tu duzo więcej szwów

Ceny w stolicy sa zawsze wyższe. Mv nie jest drogi bardzo. Ogonek chyba przoduje w cenach

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny/nie jest do
: 26 sty 2017, 19:59
autor: joanna ch
Z moich doświadczeń świńskie operacje w Mv (a było u nas ich 6) są w granicach 350-450, nie licząc dalszego leczenia. Co poradzisz...
U nas tak myślę że już po 3-4 dniach rana była na tyle zasklepiona że by się nie rozerwała nawet przy zeżarciu szwów. (tzn jak Bunia sobie przedarła szwy po sterylce na brzuchu nogą to nic się ze skórą nie stało)