Zawsze lubiłam patrzeć jak świnie sobie spokojnie jedzą i mają wszystkie problemy gdzieś Popieram, zamartwianie się nic nie da pozytywnego... mocno i za Twój spokój ducha
Też uwielbiam patrzeć na świnie. I uwielbiam słuchać.jak spokojnie.jedzą.i rozmawiają.cicho. Bardzo to uspokaja.
Trzymaj się Jolu, będzie.dobrze. W Mv robią zawsze na wziewce operacje świnkami mają olbrzymie doświadczenie. Będzie dobrze.
dzięki
nerwy mam straszne, ale staram się opanować bo świnki zdenerwuję, Olalcia własnie kica po wybiegu i zajada jarmuż.Nie wiem czemu mam jakieś złe mysli, nie wiem czemu, jestem nienormalna??? Proszę trzymajcie kciuki za Olalcię , a i za mnie, żebym nie zeszła jutro z nerw