CAVIARNIA

Dropsik już od wczoraj w stanie idealnym - oddycha zupełnie normalnie, spokojnie, je, bryka...
Dzisiaj darujemy już sobie chyba i Furosemid, i steryd.
Wizyta przełożyła się na następny tydzień - mogłabym jechać z nim jutro na 12, ale wtedy dojazd tylko PKSem, co przy tych temperaturach nie jest chyba dobrym pomysłem, tym bardziej że pewnie jest jeszcze trochę osłabiony. W czwartek i piątek p. wet nie ma we Wro. Trudno, damy radę

Ciesze sie, ze juz lepiej sie czuje i trzymam nadal za trafna diagnoze

z całych sił

Furosemidu nie odstawiaj, bo się znowu zbierze płyn w płucach i będzie kiszka - nie wiesz ile razy jeszcze jego serce to wytrzyma. Do wizyty podawaj cały czas, ewentualnie w mniejszej dawce.

my z Balbisią też byliśmy i tej Bednarz. W klinice mega chaos.. sama Bednarz też trochę chaotyczna.. Współczuję jej tego badania, bo Balbina która jest mega spokojna ledwo to wytrzymała.. Drops rozniesie cały gabinet
Kciukamy by było tylko dobrze już

Jest ok, wszystko w normie. Wizyta prawdopodobnie we wtorek, powinno dać się nas wcisnąć. Wolę nie myśleć co się tam będzie działo... Bo kurczę, zwierz musi być chyba w miarę nieruchomy? Biedny będzie cały w łysych plackach, po naszych zastrzykach ma już 3 placki z krótką sierścią, a do echo też mu zapewne wygolą Zastrzyki idą już sprawnie, tzn teraz podskórnie dostaje już tylko steryd co 2 dni, a Furosemid codziennie, po 0,25/0,3 ml ale dopyszcznie. No i głóg, dr Bednarz mówiła że można podawać jak najbardziej.
Żeby mi tam wetki nie zamordował

@Dropsiu, spoko! Nic sie nie będzie działo, to nie boli wcale. W Vetcardii, do której chodzę, Dr Kraszewska nie goli świnek, być może to zależy od głowicy, bo poprzednio zdarzało się do usg. Trzeba prosiaka trzymać w odpowiedni sposób, głównie bokiem i z lekko uniesionym przodem, więc nawet dość wygodnie.
Trzymam za dobre wyniki.
I zauważ, że jest na forum kilka świnek z wadami i chorobami serca, które biorą systematycznie leki i żyją bez żadnych zaburzeń. Jaskier, Knedel, Kawia, Papaya...

Ja osobiście też współczuję Bednarz

Balbiny nie goliła i stara się ustawiać tak, by się świnka jak najmniej niecierpliwiła.. Tyle, że to Drops.. No a tu nieruchomo, w miejscu.. By głowica nie spadła.. Będzie hardcore

Myślicie że powinnam uprzedzić Bednarz że świnka może sprawiać... problemy? Sama się boję o swoje ręce skoro będę musiała go trzymać. Wezmę grube rękawiczki, może to coś da

Nie chce mi się grzebać w zdjęciach, więc na szybko, później będzie więcej
Dropsik


Jedno, jedyne "normalne" zdjęcie Cośka


I "standardowe", z dziwną albo głupią miną