Strona 45 z 255

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 08 paź 2014, 22:29
autor: Skiti
Teraz tylko trzymać kciuki, aby wróciły mu siły i ładnie jadł sam. Jeszcze trochę musi przejść, ale wierzę, że wszystko się jakoś ułoży. Ważne też, że operacja się udała.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 08 paź 2014, 22:42
autor: Beatrycze
Też trzymam :fingerscrossed: za Gutka.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 09 paź 2014, 4:29
autor: Katia69
Dzielny Boberek :pocieszacz: :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 09 paź 2014, 7:07
autor: sosnowa
Jak się wybudził i dobrze zniósł to wszystko, to teraz juz tylko lepiej. Ciężkie są pierwsze doby, ale jak się podgoi to odczuje różnicę.
Trzymam jak zawsze, z całych sił.
Potrzeba mu tam czegoś? Pisz od razu.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 09 paź 2014, 7:17
autor: Inez
Guciu :fingerscrossed:

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 09 paź 2014, 8:10
autor: silje
Dziękuję za kciuki :buzki:
Ciekawe, jak mu tam dziś. Mam dzwonić ok 11.00.
Tak mi go szkoda, że on tam biedny siedzi, obolały i nic nie rozumie z tego, co się wokół dzieje..
Powinnam być przy nim.

Sosnowa- panie w MV bardzo dbają o niego.Wczoraj pojadał cykorię. Nie wiem, co by tam jeszcze przekąsił. Pewnie trawki, ale to trudno dostępny towar się robi, zwłaszcza w Warszawie. To samo mięta, którą Gucio wprost uwielbia.
Jak zadzwonię, to dopytam, co by mu się jeszcze przydało.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 09 paź 2014, 9:37
autor: porcella
Mięta, koniecznie mieta! Uwielbia ja pasjami, a można kupić zwykle w simply markecie niedaleko na Mołdawskiej - 5 minut od Mv

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 09 paź 2014, 10:52
autor: karpatka
I jak? Czekamy z niecierpliwością na wiadomości o Guciu.

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 09 paź 2014, 13:06
autor: silje
Gucio podobno ma się bardzo dobrze, jak na pierwszą dobę po zabiegu. Temperaturę trzyma, oddech ładny. Wciąga koperek a nawet zaglądał do miski z granulatem. Przy szwach nie gmerał.
Oby tak dalej! :)

Re: Moje kochane świnki (po)morskie- Gucio bardzo chory..

: 09 paź 2014, 13:18
autor: karpatka
Zuch chłopak!