Strona 440 z 627

Re: Puchate Siły

: 17 wrz 2018, 11:40
autor: sosnowa
Jakoś się nie mogę zmobilizować i wrócić do dawnego zwyczaju pilnowania by był wątek aktualny.
W międzyczasie minął rok, jak Mańka wyciągnęła Otonię z chlewa pod Opolem :buzki: . Otonia na szczęście zdrowa, choć sutki jej regularnie obrastają twardym naskórkiem, bardzo to zagadkowa przypadłość, nie urosła nic a nic od stycznia i taka już pozostanie na zawsze, wielkości takiej wyrośniętej dzidzi raczej, wagowo trochę ponad 550 na ogół. Ruchliwa jak zawsze.
Przeszliśmy ruję Białej Myszy, a raczej Myszy Liliowej z Żółtym Tyłkiem, gdyż arystokracja nie czyści sobię :D Grubemu się tak spodobało, że jak Otonia zleciała na parter, co czyni ostatnio regularnie, to ją... bardzo entuzjastycznie, ekhm, wychędożył? jak to Wiedźmin. Ze względu na gabaryty obu stron było to z lekka przeraźliwe, ale Otonia się nie przejęła. Ona zresztą na wybiegu regularnie Grubego po włochatym pysku pierze, jak to czyniła żona Cztanowi z Rogowa w "Krzyżakach". Od rzeczonego Cztana Gruby jednakowoż zasadniczo się różni swym ilorazem, gdyż tamten był, znów cytując (z pamięci) "głupi hej! jako podogonie!" zaś Geralcikowi iloraz coś podejrzanie rośnie, już mu tylko kciuka przeciwstawnego brak by doktoracik jakiś machnął.
Apisia niestety nie wiadomo dlaczego utyła znowu i mamy koszmarne kłopoty z ustaleniem jej dawki euthyroxu, bo jak nie zaczyna linieć to znowu jej się robi niedoczynność i tak w kółko. będzie trzeba usg jej zrobić. Kochane to i mądre nieprzeciętnie też. I chyba jednak dowodzi, w czasie wyżej wymienionej rui darła się przeraźliwie, ale się ... zdominować... nie dała. Chyba.

Re: Puchate Siły

: 17 wrz 2018, 12:45
autor: jolka
Sosnowa koniecznie pisz regularnie :jupi: Czyta się to jak świetna książkę. Zdrówka dla Was :buzki:

Re: Puchate Siły

: 17 wrz 2018, 14:41
autor: zwierzur
:rotfl: Dobry narrator z prostej historii zrobi bestseller, a z bobka pierwszoplanowego aktora, z którym świnia zagra w roli głównej! :think: Ja tylko muszę zważać, by nie czytywać sosnowej w trakcie konsumpcji... i ostrożnie, z umiarem popatrywać na fotografie, zamieszczane przez wspomnianą sosnową, bowiem pamiętny obraz "Otonii wywalonej" w sierścianej haleczce i kabaretkach, że o reszcie nie wspomnę, nadal budzi we mnie wesołość nadmierną, żeby nie rzec - niezdrową nieco...:102:

Re: Puchate Siły

: 17 wrz 2018, 21:39
autor: porcella
oj, dziewczynki, ta Wasza imaginacja :102:

Re: Puchate Siły

: 18 wrz 2018, 17:57
autor: sosnowa
zwierzur pisze::rotfl: Dobry narrator z prostej historii zrobi bestseller, a z bobka pierwszoplanowego aktora, z którym świnia zagra w roli głównej! :think: Ja tylko muszę zważać, by nie czytywać sosnowej w trakcie konsumpcji... i ostrożnie, z umiarem popatrywać na fotografie, zamieszczane przez wspomnianą sosnową, bowiem pamiętny obraz "Otonii wywalonej" w sierścianej haleczce i kabaretkach, że o reszcie nie wspomnę, nadal budzi we mnie wesołość nadmierną, żeby nie rzec - niezdrową nieco...:102:
:laugh:

Re: Puchate Siły

: 19 wrz 2018, 13:23
autor: sosnowa
Mam zwyczaj śpiewać świniom, a wręcz przemawiać do nich w takt jakiegoś utworu. Swego czasu przyczepiła się do mnie aria torreadora z Carmen, przebojem wszech czasów jest oczywiście Żółta łódź podwodna i pamiętne wykonanie dla Grawy w MV podręcznika pierwszej pomocy dla psów (jeżeli pies, ma białe dziąsła! trzeba le-e-cieć! Do weta!) a obecnie męczy mnie harcerska pieśń :"Stokrotka" a zwłaszcza ten fragment powtórzeniowy, "sto-krot-ka rosła poooooooooooooolna, a nad nią szumiał gaj, zielony gaj!". Najczęstszą przeróbką jest oczywiście "przy-nios-łam wam cyyykoooooooooooooooooooooooooooooorię, tra la la, la la, LA! lala! lala!".Trzeba to śpiewać dziarsko, donośnie, z wyraźnymi akcentami. Jak marsz.

Przed chwilą wynosiłam świnie na wybieg. Pierwsza zawsze idzie Otonia, ostatnia Dioptria. Po Otonii różnie, Gruby, albo Apa.
Dziś śpiewałam Otonii cały czas i wybrałam Grubego. Niosąc go usłyszałam samą siebie:
"Przyyyyyyniooooosłam ci zboooooooczeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeńca! tra la la, la la, LA! lala! lala!"

kurtyna

Re: Puchate Siły

: 20 wrz 2018, 18:27
autor: zwierzur
:rotfl: Kobieto, litości...!

Re: Puchate Siły

: 20 wrz 2018, 18:55
autor: Siula
Sosnowa zaiste wesoły Wasz dom musi być :laugh: Uwielbiam Twoje historie :lol: :lol:

Re: Puchate Siły

: 20 wrz 2018, 20:55
autor: sosnowa
Staramy się :mrgreen:

Re: Puchate Siły

: 20 wrz 2018, 21:50
autor: porcella
:laugh: :laugh: :laugh: