Strona 438 z 468

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ Nowy lokator ♡♡♡

: 27 cze 2016, 9:07
autor: dortezka
martuś pisze:TJak czytam o takim przelewaniu się przez ręce i mega wysokiej temp. to zaraz mi się kojarzy Rakietek od twojejwiernejfanki, który pomimo szybkiej pomocy jednak nie dojechał do DS...
dokładnie takie same mam od razu skojarzenia :(

dobrze, że tu się wszystko dobrze skończyło..

ale stresu było co niemiara..

Kciukamy nadal :fingerscrossed:

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ Nowy lokator ♡♡♡

: 27 cze 2016, 11:04
autor: martuś
Lilith ja wiem, że nie naraziłabyś malucha :buzki: Często na takie rzeczy nie mamy wpływu...Niby pogoda ok, a tu nagle w ciągu jednego dnia potrafi się zrobić taki upał, że człowiek najlepiej to schowałby się do lodówki :idontknow: Całe szczęście, że tak się skończyło :buzki: Gdyby nie dociekliwość i troska tymczasowej opiekunki to nawet nie chcę myśleć co by mogło być...
Trzymam kciuki za Cyrylka i duuużo zdrówka :buzki:

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ Nowy lokator ♡♡♡

: 27 cze 2016, 16:55
autor: Dzima
Trzymaj się Lilith, już niedługo przytulisz obu chłopaków :buzki: będzie dobrze!
Jak w klatce po wyjeździe Poziomka?

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ Nowy lokator ♡♡♡

: 01 lip 2016, 15:35
autor: Lilith88
Cyryl już w zasadzie jest całkowicie zdrowy! Pięknie je i gania po klatce z synkiem :love:

Poza tym u nas trochę zmian, czekamy na Cyryla i Oryginała w międzyczasie do DS pojechał Poziomek teraz można śledzić jego dalsze losy tutaj http://www.forum.swinkimorskie.eu/viewt ... s&start=40 Tęsknię za nim okropnie ale ma super domek i widać, że mu tam dobrze :) Wacik też ma zaklepany DS ale nie możemy znaleźć nikogo do WPA w Legnicy :(
Do rodziny dołączył tyci koteczek Moriarty czyli Mortiś. Mirmił przyjął go naprawdę fajnie i widać, że się cieszy, że ma kociego braciszka i o to właśnie chodziło, bo widać było, że brak mu towarzysza zabaw i człowieki to za mało dla tak żywiołowego kotełka. Moriś ma 7tyg. i został znaleziony na ulicy bez mamci i rodzeństwa, był zupełnie samiusieńki i przekazano go fundacji, trafił do mojej znajomej na DT a ona wiedziała, że my myślimy nad drugim kotkiem choć nie jesteśmy zdecydowani więc postanowiła wziąć sprawy w swoje ręce i zaprosiła nas na kawę a dalej to wiadomo :lol: Okazało się że Moriś (wtedy jeszcze Grześ) jest podopiecznym Animalii z której też adoptowaliśmy Mirmiłka więc wszystko poszło szybko i sprawnie i od wtorku maluch jest z nami.

Wczoraj próbowaliśmy zrobić fotkę do kalendarza.. Cóż, świnie i koty miały inne zdanie jak będą spędzać czas :neener:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ Nowy lokator ♡♡♡

: 01 lip 2016, 15:38
autor: Kaoru22
Ojej... tamta fotka co mały leży na grzbiecie :shock: Jaki śłodki jest taki malutki koteczek :102:

Dawno Hota nie widziałam, ale szybko rośnie :ok:

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ Nowy lokator ♡♡♡

: 01 lip 2016, 15:45
autor: Lilith88
Bo to przecież jest malutki koteczek, ma 7tyg. on się na dłoni mieści :D

A Hot wcale nie rośnie za bardzo on od początku jest wielki :lol: Jak do nas przyjechał to miał 4 miesiące i równe 1000gram więc był większy od 2letniego Gerego :szczerbaty: To jest wielkoświń od urodzenia :D Na zdjęciu z Wiewiórem to tylko złudzenie, że Wiewiór taki duży, tak naprawdę jest o 200gram mniejszy tylko te kłaczorki nastroszone robią swoje :D

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ Nowy lokator ♡♡♡

: 01 lip 2016, 15:57
autor: Lilith88
O taki jestem tyci :D
Obrazek

Obrazek

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ Nowy lokator ♡♡♡

: 01 lip 2016, 16:06
autor: Tu-Tu
Słodki kiciak i świneczki :love:

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ 10sięcioświń + koci dwupak ♡♡♡

: 01 lip 2016, 20:44
autor: Asita
Ja cieeee....jaka super zwierzakowa rodzina :love: Jaka jest różnica wieku między kotełkami? Jakieś specjalne łączenie przeprowadzałaś? Nie ma obaw, że kotełki się nie polubią? Czy koteły ogólnie raczej się lubią, jak mieszkają w 1 domku?

Re: ✰Wojownicy Lilith✰ 10sięcioświń + koci dwupak ♡♡♡

: 01 lip 2016, 20:56
autor: Lilith88
Mirmił 04.07. kończy rok :) a Mały ma szacunkowo 7tyg., bo ile dokładnie z racji znalezienia go na ulicy nie wiadomo czyli 11 miesięcy różnicy :)
Koty się łączy, zazwyczaj, większość potrzebuje czasu na dotarcie się chociaż ale tutaj nie było takiej potrzeby, bo Mirmił jest jeszcze młody więc nie powinien być agresywny a mała kluska to taki niemowlak w zasadzie co jeszcze śmiesznie tupta więc nie może się buntować ;) Ale są koty które są samotnikami i są bardzo terytorialne i nie da się ich połączyć, bo są zbyt agresywne, kot ogólnie z natury tak naprawdę jest samotnikiem, to my ludzie udomowiliśmy je i nauczyliśmy życia w grupie. Starsze koty które całe życie były same np. 5-10 lat (kot żyje 20 lat) mogą mieć duży problem z zaakceptowaniem nowego kociego domownika, wtedy się np izoluje, czyli trzyma jednego i drugiego w innych pomieszczeniach i codziennie zamienia żeby zapachy się mieszały, są też feromony do kontaktu i obróżki feromonowe które uspakajają i pomagają w akceptacji zmian w otoczeniu (nie tylko w kwestii nowego kota są przydatne).
Jednak Mirmił i Mortiś dogadali się od pierwszej chwili, Mirmił czasem używa za dużo siły i widać, że chce pokazać, że to on tu rządzi ale to nie jest nic groźnego choć malucha na pewno może zaboleć. W przypadku kotów wiek ma znaczenie przy dokoceniu, im młodsze tym lepiej, gdybym poczekała jeszcze z rok mogłoby nie pójść tak łatwo.