CAVIARNIA

Haha, jak mucha się za długo nie rusza, to trzeba ją nieco popchnąć
Ależ sobie dziewczyny wyrywają tego arbuza....koleżanki jedne

Widzę że Nucia jest jak moja Fionka - kochany gapcio
A jak zaczęła krzyczeć, to moje panny na baczność stanęły, kto to pomocy woła

no ale przecież wiadomo, że najlepszy kawałek jest ten co akurat je inna prośka..

Albo inny proś, bo u świnkochłopców jest to samo...

Moi też zareagowali krzykiem na nagranie

Jaka gaduła z Nutki
Tama też celowo zawsze obsikiwała gdy jej się tyłu dotykało, ale raczej to się tyczyło Zająca , jakby strzelała wręcz chociaż po przejściach z pęcherzem i kamieniami jej naboje nie są już tak celne
ale mucha to chyba nie przeżyła, chociaż Frugo był bardzo delikatny

Nutka ma donośny głos. Jest najgłośniejsza z całej trójki

Tola ma dobrego cela i zawsze trafia tam gdzie chce nawet jak "obiekt" ucieka

Mucha jak najbardziej przeżyła! Frugo jest bardzo delikatny Po prostu mu się schowała


Wiecie, że z Toli też jest lekomanka? Jak widzi, że dziewczyny piją ze strzykawki to ona też musi...I wcale nie chce oddać strzykawki!

Zebranie przy sianie

Ciekawe o czym to one się tak naradzały przy tym sianku
Frugasek

Pewnie o tym, że zamiast trawy dali tylko siano


Błogie lenistwo













Ziew





Narada pod krzesłem:)



Dziewczyny naradzone, każda wiedziała co ma robić (Nutka krzyczy, Tola robi stójkę a Nala się obija...) i wyżebrały trawę



Dzisiaj Tola pierwszy raz krzyczała za jedzeniem! Zawsze tylko gada jak chodzi (i to baaardzo głośno, że zagłusza telewizor:) ) a dzisiaj jak tylko usłyszała w kuchni krojenie to zaczęła piszczeć Oczywiście moja mama przyleciała z pomidorem (po co je oduczać wymuszania jedzenia jak można je nagradzać za krzyki ).


edit
Dzisiaj Tola odważyła się przejść po panelach! Pierwszy raz szła jak rozjechana żaba ale bardzo chciała iść za Nalą. Jak sie przełamała i zobaczyła, że panele nie zjadają świnek to teraz wszędzie śmiga!:) Kochana z niej prosinka

Moja zona tez zaraz leci z zarciem jak tylko glosniej sie wydra