Strona 436 z 660

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 07 sty 2017, 22:13
autor: jolka
nie ma czego gratulować, no chyba, ze świra :roll:
ale dzięki :buzki:

Jak na dzis to juz mam dosc wrażeń. Spokojnej nocki :buzki:

Obrazek

Obrazek

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 08 sty 2017, 16:02
autor: jolka
Testujemy Rosewood Nibble 'n' Dig Suszona Łąka ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 08 sty 2017, 17:20
autor: ANYA
Ta swinka na ostatnim zdjeciu ma szelki? :think:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 08 sty 2017, 18:08
autor: Asita
Anya, tak!! Z własnego futerka :lol:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 08 sty 2017, 18:13
autor: Casia
[quote="jolka"]nie ma czego gratulować, no chyba, ze świra :roll:
ale dzięki :buzki:

Jolu, ja przy trzeciej myślałam ze oszalałam, przy czwartej mi przeszło , nie odczułam różnicy :lol:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 08 sty 2017, 18:31
autor: jolka
Blusia ładnie się rozrosła, prawda? Jak do mnie trafila to roczna swininka wazyła 680 g. Teraz 1150g ;) Mieszka z dwiema łysymi i musi duzo i szybko jeśc bo inaczej miski moga byc puste :lol: a szeleczki faktycznie ma ładne :102:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 08 sty 2017, 19:39
autor: porcella
Kapitalne umaszczenie! Zawsze ją pokazywałaś od strony pyszczka. A te szelki - fantastyczne!

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 09 sty 2017, 11:01
autor: jolka
Pytanie do osób które maja samca (kastrata) i stadko samiczek. Jak długo samiec przyzwyczajał się do dziewczyn, tzn jak długo dastawał "zawrotu głowy" ? :) Patryś siedzi z 4 babkami od 3 dni i dalej wariuje za biedną Kafelką i Grusią. Wytrzymanie tego o 5 rano ( w dzień śpią najczęściej, nawet zdarza się , ze razem w jednej norce ) jest dośc trudne, poza tym szkoda mi jak piszczą :( Do Zuzi i Myszy nie startuje bo dostał w łeb i po krzyku. Zastanawia mnie też taka relacja w stadzie : - moje dziewczyny absolutnie nie chcialy przyjać do siebie nowej samiczki- stąd mam dwa stada- Agata zamieszkała z Olalą i Blue osobno, natomiast samca przyjeły bez problemu- nie gryza go, tylko uciekaja , Różne są opinie krażące apropo takiego łączenia - niektórzy twierdzą, że zakłóciłam spokój połączonych dobrze dziewczynek, a niektórzy twierdzą, że im nic nie będzie i wręcz wyjdzie im to na zdrowie, A co Wy o tym myslicie?

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 09 sty 2017, 11:16
autor: lunorek
Ja myślę, że ochłonie i dziewczyny się przyzwyczają. Sama za moment będę miała najprawdopodobniej taką samą opcję w relacji 1 na 2 (nie powiem za czyją namową kochana :lol: ). I trzymam kciuki sama za siebię :pray: U loriain jest ok, u sosnowej chyba też z tego co dziewczyny pisały, na pewno u loriain były wrzaski, gonitwy i przepychanki, ale się uspokoiło po kilku (nastu) tygodniach. Teraz tam panny gonią biednego chłopa i nastają na jego życie jak mają rujki. Natomiast Twoja Zuza jest bezbłędna, jak taka mała lwica :laugh: Patryk do niej wskoczył, mało się z nią w norce nie zderzył, a ona tylko kamiennym, zimnym wzrokiem na niego łypnęła. Pioruny z oczu, a chłopak odwrót o 180 stopni :rotfl: Myślałam, że padnę. Scena jak rodem z komedii. Nie mam Jolu aż takiego doświadczenia, ale dla mnie samo to, że raz się gonią, a raz śpią przytuleni do siebie zgodnie w jednej norce rokuje i to bardzo dobrze. Kciukam z całych sił :fingerscrossed: I życzę pokładów cierpliwości.

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 09 sty 2017, 11:20
autor: katiusha
Największy ogień ostygnie mu po ok. tygodniu, a potem, to jak już Ci opowiadałam :szczerbaty: