Strona 44 z 99

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 08 lip 2015, 20:51
autor: Pani Strzyga
Pięknoty :)

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 08 lip 2015, 21:42
autor: jolka
joanna ch pisze:o, a czemu dopiero łączenie w sierpniu?
bo Marzenka wybywa na wczasy a świnie będą u mnie. Niestety osobno w takim składzie jak teraz dwa razy po dwie w dwóch klatkach. Może jak Marzenki nie bedzie coś po cichu pokombinuję i zintergruję towarzystwo :102:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 09 lip 2015, 7:01
autor: Fionka2014
Marzena pisze:Ja zrobiłam kojec taki jak ma Jola. To projekt jej i Magdaleny. Zamówiłam w firmie Gad-bud.
Pokazałam zdjęcia i zmierzyłam wszystko. Bardzo drogie przedsięwzięcie. No ale ja mam nadzieję, że na 4 prosiaki. :)
Firmę można znaleźć na allegro. W razie czego możemy dać kontakt. :love: ]
Aaaa :) bardzo fajnie wyszło :)

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 21 lip 2015, 22:36
autor: jolka
u cioci joli na wczasach ;)

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 01 sie 2015, 12:08
autor: Marzena
Moje skarby kochane! Ciocia Jola mi Was upasła ślicznie. Jak ja Was do domu moje kluseczki przytargam? :buzki:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 02 sie 2015, 11:17
autor: katiusha
Weź taczuszkę :lol: No to mamy kojce klony :lol: Super! :jupi:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 02 sie 2015, 11:49
autor: Werusiek
Cudna śnieżynka! :love:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 02 sie 2015, 12:25
autor: Fionka2014
Marzena pisze:Moje skarby kochane! Ciocia Jola mi Was upasła ślicznie. Jak ja Was do domu moje kluseczki przytargam? :buzki:
ha ha ha...słodki ciężar przytargasz do domciu :lol:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 02 sie 2015, 14:29
autor: Assia_B
Kochanego ciałka nigdy za wiele :szczerbaty:

Re: Amala i Aloki - małe słoneczka

: 02 sie 2015, 15:47
autor: Marzena
Kluseczki moje do domu przytargałam ale nie obyło się bez skandalu. Niestety w trakcie podróży do domu brązowe wystąpiły z protestami, że one nie chcą nigdzie jechać bo im było dobrze u Joli i w ogóle to skandal i herezja, żeby je zabierać z wakacji. Białe jak to białe całe zestresowane milczały ale ich wystające odwłoki, bo głowy pochowały, same mówiły za siebie, gdzie mają mnie i powrót do domu. I w tym radosnym nastroju wróciłyśmy. Grunt to kochane prośki, które wybiegają na moje powitanie radośnie.
Dzisiaj postanowiłam brązowym przypomnieć, że kiedyś tak troszkę się lubiłyśmy. No cóż Tania i Baylee dały się pogłaskać, ale następnie obie schowały się do jednego tunelu i wyglądały jak salcesonik. Ich radość z naszego spotkania miło mnie zaskoczyła. No czy ja potwór jestem? Olaboga! Strach w oczach bo potwór Marzena nadchodzi. Jolu ja nie wiem co ty zrobiłaś moim świneczkom. Wszystkie utyte ledwo łażą i żadna na szyję się nie rzuca. :sadness:
A wczoraj po podaniu posiłku biedne odpoczywały i przeżywały koniec wakacji i laby.
Obrazek
Brązowe przecierały oczki i patrzyły na mnie przez szybkę. Pytały wciąż gdzie Jola? No ja się zabiję.
Obrazek
No tylko jeż mnie poznał. Nawet był grzeczny i wyszedł, żeby się przywitać choć zwykle o tej porze go nie można spotkać.
Obrazek
Także wakacje się skończyły. Dzieciaki miały tęsknić, ale chyba nie za mną. No to pójdę popłakać. :buzki:
Dziękujemy Jolu za opiekę. Musisz wpaść i im wytłumaczyć, że zostają u mnie, bo jest kryzys. :meeting: :jupi: :love: