Strona 429 z 935

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nalcia chora :

: 06 cze 2016, 18:34
autor: Alex
Oj tam mysle, ze nie zaszkodzi a przyjemnosc jej zrobilas ;)

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nalcia chora :

: 06 cze 2016, 21:51
autor: Siula
Dziewczyny! Jak to dobrze zajrzeć tu po pracy i stwierdzić,że jest więcej NORMALNYCH :lol: znaczy,że ja też zajadając śniadanie oglądam bobki, albo wchodzę i mówię do świń " ale śmierdziolicie" a do męża "coś dziś jemy na kolację"? :laugh:
Oczywiście,że kupy zbieram gołymi rękoma i wszystko wącham i byłam wysmarowana srakom ! Wszystko w normie u mnie widzę :laugh: Tylko nie mogę tego przy ludziach opowiadać, bo dzisiaj w pracy na stołówce coś zaczęłam kumpeli mówić, a mąż mnie szturcha bo tam jednak więcej osób było :idontknow:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nalcia chora :

: 06 cze 2016, 22:09
autor: Dropsio
Sekcja zwłok? Ludzkich? Co to za szkoła? :D

Za paczałki małej! :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nalcia chora :

: 06 cze 2016, 22:32
autor: dortezka
no nie noooo... przy sekcji to może bym się jednak niczym nie zajadała.. :szczerbaty:

ejj.. ja też się raz sztachnęłam specjalnie.. i tak mnie odrzuciło, że teraz już z daleka powąchuję, czy jest ok :szczerbaty: ale ogólnie boby czy to ładne, czy to miękkie, rozsmarowane na mojej ręce nawet mnie w sumie nie ruszają.. ze spokojem wytrę, skończę sprzątać i idę dopiero umyć..

za to ślina... i to dziecka.. bleeeeeeee... aż mnie dreszcz przeszedł..

ja tam Pipkom się jednak po twarzy nie pozwalam całować.. one nie mogą, ale ja je po uszach cmokam ile wlezie :102:

Jak tam brzusio Nalusi po wybryku z trawką??

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nalcia chora :

: 06 cze 2016, 22:39
autor: kimera
Przy świnkach morskich nie można się brzydzić bobków, bo nie dałoby się wytrzymać.
Moje frędzelki mogłyby mnie lizać po twarzy, ale rzadko to robią, już częściej po palcach. Wcale nie są śmierdziuchami, najczęściej bardzo przyjemnie pachną i miło jest wąchać ich futerko i całować po uszkach.

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nalcia chora :

: 06 cze 2016, 22:48
autor: dortezka
kimera pisze:najczęściej bardzo przyjemnie pachną i miło jest wąchać ich futerko i całować po uszkach.
dobrze powiedziane.. "najczęściej" :lol:
ja tam też uwielbiam je wąchać :love: nawet jak czasami nie pachną aż tak pięknie tylko siurami :szczerbaty: a te uszka są takie, że się nie da ich nie całusiać nawet jak się świnia wyrywa :roll:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nalcia chora :

: 06 cze 2016, 23:05
autor: Pati od Mili
to ja się też przyznam, skoro dzisiaj wszystkich wzięło na zwierzenia, ze ja też gołą ręką zbieram bobki. Z zawodu zootechnikiem jestem, więc już chociażby z tego względu takie historie mi nie straszne. Ile to razy było tak, że Mili boby zrobiła gdy sobie leżałyśmy na tapczanie, a ja nie zauważyłam i potem spałam na tych bobkach :laugh: Rano same placki spłaszczone były. Najgorsze jest zbieranie bobków biegunkowych, ale chore świnie to jak chore dzieci- nie ma się co brzydzić skoro one nasze i się je kocha. Po sprzątaniu klatki czy tapczanu mycie rączek jak w "Klanie" i atak na lodówkę po coś dobrego do zjedzenia dla mnie i świni :lol: Człowiek przy świniach zaprawiony więc takie rzeczy robi się bez mrugnięcia okiem. Myślałam tylko, że tylko ja tak robię, ale mi ulżyło, że Wy też :szczerbaty:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nalcia chora :

: 06 cze 2016, 23:09
autor: dortezka
o o! nie jestem sama! ja też po sprzątaniu myję rączki i myk, do lodówki (np rano po sprzątaniu świniom robię sobie śniadanie do pracy :szczerbaty: ).. albo nim umyję ręce to wymienię worek na śmieci (czyli pogrzebię w szafkach :roll: ).. jakoś mnie to naprawdę nie brzydzi aleeeeee... to znaczy, że jestem normalna skoro Wy wszyscy macie tak samo (no, może oprócz Tu-Tu :szczerbaty: )

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nalcia chora :

: 07 cze 2016, 7:53
autor: Asita
A brzusio Miecia troszkę sirkami śmiarduje, ale i tak go całuję :szczerbaty: Pamiętam, jak miśki moje siedziały na trotach, to ich futerka ślicznie pachniały drewienkiem. Ale oczka były zaropiałe... Więc teraz jest higieniczniej, ale brzusia śmiardują sirkami :lol:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D / Nalcia chora :

: 07 cze 2016, 8:00
autor: sosnowa
Na trotach mniej śmierdzą? Hmmmmmmmm. do przemyśłenia, bo Grawa to szkoda gadać jak jest upał.