Dziękujemy
Nala czuje się niby ok. Dostała podsuszoną trawę - pełnia szczęścia

Ale tylko troszeczkę bo dużo nie wolno...Kupki konsystencję mają dużo lepszą aczkolwiek kształt jeszcze pozostawia wiele do życzenia...Antybiotyk mamy ciągnąć 7-10 dni, probiotyk 2 tygodnie. Mam nadzieję, że to wystarczy i ominie nas wycieczka do Szczecina...Smecty już nie podajemy drugi dzień i na razie nie ma pogorszenia.
Filmów dalej nie mogę załadować na yt...;/ A mam takie fajne z dziewczynkami i Frugiem...
Nalcia trzyma wagę po spadku (bez dokarmiania)
Nutka trochę zaspana;p
Tolcia nie chce mi przytyć... Zawsze miałam duże świnki (ok kilogramowe) a ona taka malusia...
Muszę pochwalić Tolę. Jest u mnie od dwóch tygodni a od dobrego tygodnia już przepięknie wskakuje na rękę podczas wyciągania z klatki

Bardzo szybko załapała. Kochana z niej prosinka. Nas się w cale nie boi, jak biega po łóżku to wskakuje na kolana albo wspina się na ramiona (oczywiście chwilę posiedzi i zaraz biegnie dalej:) ). Nali i Nutki się nie boi. Do Nali ma delikatny respekt ale próbuje swoich sił. Co do relacji z Nutką to ciężko powiedzieć bo czasami mam wrażenie, że Tola jest wyżej a czasami, że Nutka. Ale panna Tola zajęła sobie miejsce przy paśniku i dziewczyny nie mogą tam się zbliżyć bo leci z zębami! Oczywiście niegroźnie a Nala z Nutką jej się nie stawiają jeśli o to chodzi...Wczoraj trzymałam Nalę na kolanach, Tola do nas wskoczyła i rozjechała się jak żaba

Uwielbiam to w młodych świnkach bo wystarczy delikatnie pogłaskać a nogi same wypadają w tył!:)
edit
Przed chwilą Nalcia zrobiła stertę prawie 20 normalnych bobków!!!!!!

Przy niektórych płakała bo szły "podwójnie" ale kształt, wielkość i konsystencja jak na prawdziwe świnkobobki przystało!!!!!!!!!!!!! Mała rzecz a jak cieszy:)