CAVIARNIA

No nie chwalę się, bo jakoś nic się w tej sprawie nie dzieje. Paczki jak stały tak stoją. Buuu

Pozdrawiają Was moje brązowe kochane. Na zdjęciu są po wizycie u weterynarza. Widać jaką Tanya ma rankę. No nie wiadomo jak one sobie to robią.
Wet kazał mi twarde jedzenie usunąć i cały plastik a dziewczyny miały kuwetę plastikową i transporterek jako domek. No i teraz siedzą w drewnianych domkach i jamkach miękkich.
Rano Tanya miała bardzo ładnie zaleczoną rankę a Baylee nową ranę. No ja się załamię. Smaruje maścią i się przyglądam co robią. Grzeczne są.
No już nie wiem co robić z maluchami?

Mimo ciężkiej pogody kojec został złożony za co dziękuje mojemu współlokatorowi. Dwie godziny roboty ale jaka frajda.
Ja jestem szczęśliwa. Brązowe są ciut zagubione. Mam nadzieję, ze w przyszłości całe stadko tam zamieszka. Wybiegiem będzie mój pokój.
Hurra! Wreszcie nie ma prowizorki.

Luksusowa budowla

no cos mi ten kojec przypomina, znaczy jakiś podobny do mojego

Świetnie to wygląda

Marzena pisze:

Jak zobaczyłam zdjęcie to w pierwszej chwili pomyślałam "skąd masz Jolkowy kojec? " Ale później się zorientowałam, że to Twój tylko podobny do Joli kojca

Takie kojce gdzieś można zamówić?

Bardzo ładnie urządzone

Ja zrobiłam kojec taki jak ma Jola. To projekt jej i Magdaleny. Zamówiłam w firmie Gad-bud.
Pokazałam zdjęcia i zmierzyłam wszystko. Bardzo drogie przedsięwzięcie. No ale ja mam nadzieję, że na 4 prosiaki.
Firmę można znaleźć na allegro. W razie czego możemy dać kontakt.

Wystrój jest obecnie skromny, bo szykujemy się na łączenie i nie dałam wszystkich jamek i tuneli ani "majtek" na sianko.
Chcę, żeby dostały wszystko prawie nowe jak zamieszkają razem. Łączenie przewidziane na sierpień.

Mamy jeszcze problem z hamakami. Wszystkie dziewczyny lubią na nich wisieć. Niestety w kojcu ich brak. Trzeba pomyśleć jak to zrobić.

Mimo upału moje dziewczyny szaleją i zrobiły sobie łóżeczko piętrowe.

A drugie zawsze wszędzie muszą być razem i choć ich nie widać to zapewniam, że obie są w tuneliku. Strasznie go już ufafluniły. No ale jak się chce spożywać pomidorki w środku to nie ma zmiłuj.

o, a czemu dopiero łączenie w sierpniu?