Strona 420 z 660

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 15 lis 2016, 15:55
autor: jolka
paprykarz pisze::jupi: Super! A mówiłam, że Vizir to zło :laugh: U mnie pół rodziny na na niego uczulenie
chyba pierwsza mi zwróciłas uwage na proszek
:buzki: Czekolada duża, albo lody jak do Warszawy przyjedziesz murowane ;)

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 15 lis 2016, 16:39
autor: paprykarz
To nie ja. To Lunorek :) Jej się należy nagroda. Najważniejsze, że się poprawiło

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 15 lis 2016, 16:46
autor: jolka
Lunorek powiadasz- oj to latwiej ona na miejscu :102: ja mam skleroze postepującą, faktycznie :102:
nagroda bedzie jak nic :prezent:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 15 lis 2016, 16:51
autor: porcella
ależ różnica! :ok:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 15 lis 2016, 20:21
autor: katiusha
Super! :jupi: :ok:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 16 lis 2016, 0:00
autor: lunorek
O jeeeej, jak ja się straaaasznie cieszę :yahoo: Największą nagrodą to jest zdjęcie takiej Grusi, bez tych wszystkich ranek, skarpet i kubraczka :jupi:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 16 lis 2016, 9:57
autor: jolka
Lunorek tak czy siak misisz na kawę wpaść :buzki:

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 16 lis 2016, 10:54
autor: diefenbaker
Kurcze czemu człowiek na najprostsze rozwiązania zawsze wpada na końcu? :) Bardzo się cieszę, skórka Grusi zupełnie inna :love:
Wiecie co ja chyba też skorzystam z Waszych porad, TZ ma też ma uczulenie na proszek, podobnie jak Grusia miała... ale wydawało się, że Persil dla dzieci jest w porządku. Muszę wypróbować tego Jelenia, chociaż skład mydeł mnie nie zachwycił kiedyś i przestałam kupować. A w orzechach też kiedyś próbowałam prać, ale szybko wróciłam do proszku.
Jolu a te psychotropy Grusia już ma całkiem odstawione?

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 16 lis 2016, 11:42
autor: jolka
Ja jej odstawiam sama. Nie pomagały na nic. Drapala się a na dodatek bardziej jakby podminowana była :x

Re: Zuzia,Myszka i reszta futrzano-gołej ferajny

: 16 lis 2016, 14:37
autor: lunorek
Trudno się biednej Grusi dziwić, że była taka drażliwa, wycofana i nerwowa, już widzę jakbyśmy my funkcjonowały gdyby nas non stop całe ciałoswędzilo i piekło, tak że byśmy rozdrapywały sobie całą skórę do ran... :( Też bym od ręki Jolu odstawiła te wszystkie psychtropy, po co jej to, nie ma sensu jej faszerować, tym bardziej że udało się wytropić przyczynę, niech sobie prosia wraca sama powoli do normy. Co do kawy, to b. dziękuję za zaproszenie, chętnie skorzystam i zobaczę Grusieńkę :buzki: Ps. A najbardziej zasłużona w całej akcji jest Pulpetta, to ona dziki cyrk i chorobę św. Wita mi odstawiła po wyprania drybedu i kapcia w żelu E... Wtedy pomyślałam o Was i Grusi w szczególności...