Strona 419 z 935

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 30 maja 2016, 12:42
autor: martuś
Z Nalą nie najlepiej...Tzn ona sama zachowuje się normalnie ale kupy to tragedia. Nasza pani doktor jest dzisiaj po południu więc będziemy konsultować się telefonicznie i albo leczenie w ciemno ale dzisiaj wypad do Szczecina :(
Waga sprzed chwili 1200g

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 30 maja 2016, 12:45
autor: Tu-Tu
Nala nie wygłupiaj się!
Kciuki za poprawę :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 30 maja 2016, 17:46
autor: Pati od Mili
i jak tam? Coś wiadomo? :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 30 maja 2016, 18:51
autor: KARINA2613
może coś zielonego "zakazanego" na zielonym wypasie zjadła? a co z kleszczami, nie boisz się, że dziewczyny złapią? po tym jak w przydomowym ogródku rodziców znalazłam na sobie spacerującego kleszcza dziewczyn nie wypuszczam na trawnik. sieje im owies w pojemnikach na balkonie i dostają jako trawę. kiedyś siałam tylko zimą teraz już cały rok, bo panicznie boję się, że złapią kleszcza a w ciemnym futrze ciężko coś wypatrzeć
za zdrówko :fingerscrossed:

p.s. Tola jest boska. a łączenie cud malina

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 30 maja 2016, 20:24
autor: diefenbaker
Też bym zieleninę obstawiała, bywa,że jednemu szkodzi innemu nie... Naluś zdrowiej szybciutko :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 30 maja 2016, 20:39
autor: Beth
Trzyma kciuki za Nalusie. Oby szybko przeszły problemy z brzuszkiem :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 30 maja 2016, 20:45
autor: katiusha
No ale zielenina (u mnie to oznacza trawsko i zioła z łąki) nie może być tak zabójcza. Moje świnie wciągają codziennie i namiętnie ile dusza potrzebuje. A jeszcze mnie okrzyczą, jak nie wymienię zwiędłości na świeże :idontknow: A bobki eleganckie..u wszystkich 9-ciu..Coś innego ją tłoczy może..? :? :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 30 maja 2016, 21:00
autor: Miłasia
Dla Nalusi :pocieszacz: , niech zdrowieje :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 30 maja 2016, 21:06
autor: Izma
Mój Korek też tak miał. Robił brzydkie, maziste kupy i do tego takie lepkie- wyglądały jak paciorki na nitce. Czuł się świetnie i był nawet bardziej łobuziarski niż zwykle. Najpierw był Nifuroxazyd bez skutku, potem enrofloksacyna z lakcidem, też bez efektu, a na koniec sam bio-lapis i po tym wróciliśmy do normy. Wszystko będzie dobrze. Ja często macałam brzuszek i na wszelki wypadek dawałam przed wyjście na zajęcia espumisan. Najważniejsze żeby zwłaszcza w taką pogodę się nie odwodniła. Za Nalusię :fingerscrossed:

Re: Nala, Nutka, Tola i Frugo - inspektor:D

: 30 maja 2016, 21:15
autor: Siula
Naluś nie wygłupiaj się, dopiero co my się uporałyśmy z brzydkimi bobami. Tylko Tosia nie spadała z wagi a miała takie brzydkie,że wszystko wysmarowane było. :roll: :fingerscrossed: