CAVIARNIA

Spokojnie, wszystko zaktualizujesz, kubek też można nowy zrobić

Nala ma biegunkę Wczoraj robiła miękkie kupki ze śluzem więc podałam probiotyk (+ oczywiście dieta). Rano bobki dalej maziaste więc poszła druga dawka probiotyku. Teraz kupka wcale nie przypomina bobków Dałam węgiel ale coś mi się wydaje, że wieczorem będę musiała dać jej antybiotyk Jadła to co pozostałe dziewczyny więc nie mogła się niczym "zatruć" tym bardziej, że teraz jedzą siano, zioła, karmę i trawę. Nutka z Tolą dostają też inne warzywa ale Nala z racji diety jest wtedy wyciągana z klatki...Ma apetyt, leki ładnie pije, chwilami siedzi skulona w kąciku a za chwilę leży z wywaloną nogą do tyłu Wszystkie legowiska już są upaćkane razem z Nalą więc chyba trzeba będzie też myć tyłek...

a może stres z powodu nowej koleżanki Toli się objawił? Oby nie i oby nie problemy z układem trawiennym. Trzymamy kciuki, żeby nie trzeba było antybiotyku podawać
Pozdrawiamy z Mili całe stadko

Raczej nie stres bo Tola jest z nami od poprzedniego piątku (czyli już ponad tydzień). Nala ma ten brzuch dziwny...Niby miękki ale czasami słychać jak jej się wszystko "przelewa", na rtg też jelita wyglądają na "wzdęte" Dziewczyny sugerowały tarczycę ale byliśmy tydzień temu w piątek jeszcze raz skontrolować to jest ok. Wszystkie badania miała robione i wszystko w normie Zamówiłam rodicare akut i pro fibre. Dziwne jest też to, że pomimo diety Nala nie chciała schudnąć a później jak zaczęłam ją normalnie karmić to nie przytyła...
Tyłek już wykąpany. Na razie z antybiotykiem się wstrzymam bo bobki zaczynają się delikatnie formować...

Zdjęcia z wczoraj.
Tola w szczurze


Frugo towarzyszy dziewczynom na wybiegu


Toli się fryz zepsuł



Coś się stało z youtube, że nie mogę od dwóch dni załadować filmów

Hahaha ale fryz super jakby po snie

Ojej. Niedobrze z kupkami. A antybiotyk nie pomiesza we florze bakteryjnej i kupki się nie pogorszą? Może lepiej smectę? No świeżynki choć na 2 dni odłożyć... Choć świeżą trawkę bym w małej ilości zostawiła. Oby się poprawiło

Tola w szczurze brzmi ciekawie
Dziewczynki jak ładnie w tym "rożku" fioletowym wyglądają

podpisuję się pod radą ze smectą wszystkimi kończynami. Zaszkodzić nie zaszkodzi, a może pomoże. U nas np rodicare acut nigdy nie działał, a smecta pomaga Mili. Jakby co to proporcje 1/6 saszetki rozpuszczone w wodzie do 3-4 razy na dobę. I tylko trzeba pamiętać, żeby nie podawać innych leków na 2 godziny przed i po niej, bo się nie wchłoną. Jak się Nali w brzuszku przelewa to jednak wygląda na problem z układem trawiennym. Może podać ziółka suszone na problemy z układem pokarmowym jeśli coś takiego masz pod ręką.

Zioła ma dostępne cały czas ale wszystkie trzy słabo jedzą... Antybiotyku nie podawałam bo kupki zaczynają już przypominać bobki i jak się weźmie do ręki to słabo się rozmazują. Zważyłam Nalę bo jakaś "szczupła" mi się wydawała... kilka dni temu ważyła 1319g a dzisiaj wieczorem 1220g. Mam wrażenie, że ta biegunka pomogła jej się pozbyć dziwnego "wzdęcia". Nala dietę ma od wczoraj a dziewczyny muszę po kryjomu dokarmiać.
PS antybiotyk chciałam podać w ostateczności bo momentami to lała jej się zielonkawa maź z tyłeczka ale na razie wszystko pod kontrolą

Ojjj, za brzuszek i kupki

Nala! Co prawda miałaś się odchudzać, ale na litość bosską nie w ten sposób!