CAVIARNIA

No dziś Geruś rzeczywiście ma lepszy stan pysiolka Co za waty jedne się z wacików porobiły...ech. Taka niegrzeczna dorastająca młodzież normalnie...
Lilith, gonisz do 10, jak rozumiem? Na razie 7... już nie wiele zostało

ejj no może poszło o to, że Gery zjadł ten lepszy kawałek ogórka z kolacji?? bo waciki to przecież tacy grzeczni chłopcy są

Waciki robią się potworkami małymi Ale nie sądziłam, że aż tak źle będzie..

Asita no gonię Aż strach się bać co to będzie

Oj mogą sie zmienić w zębate rekiny i to z dnia na dzień...

Mam nadzieję, że w nowym otoczeniu z nowym spokojnym kolegą będzie dobrze chociaż może właśnie dominant by się przydał? Z Gerym było ok dopóki ich krótko trzymał, nie wiem czemu on tak nagle złagodniał, wcześniej im nie pozwalał a oni są tchórze jak im zęby pokazać to zaraz uciekają.

Ach ten młodzieńczy rozbuchany testosteron...

Ale biedny ten (mój ) Geruś...tak go białasy urządziły zadomowiły się u ciebie już na dobre. Myślę, że powinnaś je rozdzielić do adopcji, nie są już takie zżyte-to strach trzymał je razem- poza tym pojedyncza świnka łatwiej, a przynajmniej szybciej znajdzie dom.

O kurcze... No to się porobiło

O kurczaki co ja czytam...

Ale Gery słodko z kotkiem wygląda