Wiem, że hormony dużo mogą namieszać z tym, że wydaje mi się, że jedyna problematyczną świnką jest Tasiek który po prostu rządzi silną łapą ehh.. Czarny też się z nim nieźle ma z tym, że on kochany i toleruje wybryki kolegi a Gery nie dał rady. Ja wiem, że może być różnie ale mam 3 klatki 120 cm i wielką zagrodę, więc zawsze jest jakieś wyjście gdyby się któreś pokłóciły.
Oczywiście rozumiem wasze obiekcje i przemyśle sprawę.
Tak patrzę teraz, że nie odpowiedziałam do którego stada miałby być dołączony, myślę, że do Geronimo i Wiewióra, oni są mimo wszystko spokojniejsi
a tak się bałam tego łączenia
Okazuje się, że Gery to naprawdę ma po prostu uraz do Taśka. Oczywiście i tak wszystko wyjdzie w praniu.
Maluch jest rozkoszny
nie mogę się na niego napatrzeć jak śmiga z prędkością światła
i jak tylko coś go wystrasz to ucieka do wujka Geronimo, ale tak poza tym to myślałam, że gorzej będzie, że będzie się chował i nie pokazywał tymczasem jak się usiądzie obok i się coś robi w pobliżu to on nie zwraca uwagi na obecność człowieka dopiero przy gwałtownych ruchach zwiewa. Mogłabym tak siedzieć godzinami i obserwować co one robią mimo, że życie prośka jest z pozoru nudne xD w końcu tylko śpią, jedzą i bobczą