CAVIARNIA

Ojj, jeśli ma zastrzyki z Wit B to mogą boleć, ale powtarzaj sobie że to dla jej dobra... musi być lepiej
A akcja z wycinaniem sianka u weta mega! Co za świnia

Żeby nie bolało - a raczej bolało mniej - robimy najpierw kulkę z soli fizjologicznej, potem witamina i poprawką solą - dlatego zastrzyk z przepięciem strzykawki.
A to że ją boli to mnie nie wzrusza absolutnie i totalnie. To dla jej dobra, zresztą ja też cierpię, nie dosypiam, ciągle w nerwach i z bólem głowy. Nie ma lekko

Cynthia pisze: A to że ją boli to mnie nie wzrusza absolutnie i totalnie. To dla jej dobra, zresztą ja też cierpię, nie dosypiam, ciągle w nerwach i z bólem głowy. Nie ma lekko

Matka, jak ty możesz?
No niestety, jak ma pomóc to przyjemne być nie może Szacun za nową umiejętność, przepięcie strzykawki.... Doktor Cynthia

Jeszcze bez ukłonów, pierwszy zastrzyk jutro, obiecuję że zrelacjonuję zarówno przebieg jak i towarzyszące emocje...

Ja dopiero jestem na etapie zwykłych zastrzyków, po każdym ręce tak mi się trzęsą, że nie mogę założyć skuwki na igłę... a Ty już widzę na wyższy poziom wchodzisz... Trzymam kciuki za powodzenie akcji

Cynthia pisze: To dla jej dobra, zresztą ja też cierpię, nie dosypiam, ciągle w nerwach i z bólem głowy. Nie ma lekko

Oj tak ja się też ostatnio zastanawiam kto bardziej cierpi... A Zając mi dziś wywinął bardzo podobny numer, tyle, że z bobkami, w domu ledwie co, malutkie, a u weta zrobił pokaz dorodnych. W domu wróciło do "normy"...

diefenbaker , ależ ja będę zastrzyki robić jutro pierwszy raz w życiu...

Pierwszy raz w życiu???...To kciukam tym bardziej dr Cynthio.... Będzie dobrze... Musi być

Cynthia pisze:diefenbaker , ależ ja będę zastrzyki robić jutro pierwszy raz w życiu...

Myślałam, że pierwszy raz zastrzyk z przepięciem strzykawki...? Nawet termin kulka z soli nic mi nie mówi, więc tak zrozumiałam.

Ja też się dziś dowiedziałam co i jak - włącznie z przepięciem i niwelowaniem bólu przy zastrzyku kompleksu witamin B... Człowiek uczy się przez całe życie

To nie jest trudne fizycznie, ale psychiczne, mi najciężej było przełamać blokadę psychiczną. Ale ja się ogólnie boję zastrzyków i jestem nadwrażliwa. Trzymam