CAVIARNIA

Kati coś zamilkła i się nie ujawnia na forum Może ona te bobki lepi z plasteliny i oszukane nam pokaże

martuś pisze:Kati coś zamilkła i się nie ujawnia na forum Może ona te bobki lepi z plasteliny i oszukane nam pokaże

umarłam.

Jestem ,jestem!
Wybaczcie, ale miałam problemy z internetem. Na szczęście już zażegnane

No dobra. Oto wyczyszczona klatka. Stado hasa po pokoju:


Testing:





Kolacyjka:


Rano nie pykłam. Brak czasu...
A to po pracy ok.14:00






Zdjęcia czyniłam w stanie nie dotkniętym. Ale jak do sprzątania przyszło, to najwięcej bobków było pochowanych za i pod leżankami

Kurde chciałam to jakoś złośliwie,konstruktywnie skomentować,ale się nie da
Dobra przyznaje katiusha Kocham Twoje stado

Tylko tyle bobów przy 5 świniach U mnie przy dwóch mam taki sam chlew po 24 godzinach

Poproszę o konstruktywną krytykę
One jeszcze pod kaloryferem zostawiają, no i po rogach klatki są piramidkowe bobowiska. A potem robię śrrrrrrrrttttttt odkurzaczem i piknie znów

katiusha przepraszam nie jestem w stanie

Ohhh, śrrrt odkurzaczem, skąd ja to znam

Specjalnie do tego nabyłam bylam odkurzacz samochodowy. Srrrt ale mniej inwazyjne ... Jednak przy boborobach drobniejszych, klatkowych (np. male laborki) sprawdza się tylko zmiotka stołowa wraz z szufelką, taka do zamiatania okruszków ze stołu.
Strasznie mi sie podoba Twój Piggy Palace. I te podwieszane hamaczki! Cud miód i orzeszki...

Najlepiej wyglądają, jak wszystkie hamaczki są zajęte
Rzeczywiście aż takiego syfu nie robią