Strona 41 z 84

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 04 maja 2016, 20:21
autor: Elurin
Pomogło, ale przypętał się problem trawienny. Chłopak miał lekką biegunkę i schudł do 677 g. Na szczęście odbił wagowo, na razie do 714 g, biegunka też opanowana, ale ma nie najlepsze wyniki wątrobowe krwi - zawyżona kreatynina. Jutro to skonsultuję i zobaczymy, co dalej. Zachowuje się niemal normalnie (jest trochę osowiały, chyba boli go brzuch), je dobrze.

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 05 maja 2016, 19:36
autor: Elurin
Pomyliłem nazwy czynników, ale Jaskier ma lekki problem z wątrobą i przewlekły stan zapalny. Od jutra antybiotyk. Do tego echo serca wykazało lekkie pogorszenie - ma dołączony furosemid. Czuje się lepiej, ładnie je, jest bardziej ruchliwy. Minimalnie schudł, ale to nadal ponad 700 g :D

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 05 maja 2016, 21:17
autor: Asita
Niech wątroba się szybciutko ureguluje :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 08 maja 2016, 13:13
autor: diefenbaker
To trzymamy dalej :fingerscrossed: dobrze, że czuje się lepiej, oby tak dalej :) :fingerscrossed:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 08 maja 2016, 18:29
autor: Beatrice
:fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: :love: !

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 16 maja 2016, 18:50
autor: Elurin
Jaskier schudł do 641g wczoraj rano. Dałem mu karmę ratunkową, ale chyba była za stara i złapał potężne wzdęcie. Na szczęście prawie mu przeszło. Troszkę przytył, ale niewiele (rano w domu 664g, w lecznicy po 3h 646g). Nadal ma stan zapalny, dostaje kolejny antybiotyk, tym razem w syropie, i steryd. Czuje się lepiej, ale nadal nie jest w formie. W razie czego mam karmę dr Wyki profilowaną pod kątem "uspokojenia" układu pokarmowego.
Obrazek

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 16 maja 2016, 19:15
autor: NoraXW
Ojojoj chłopcy to trzymam kciuki a dziewczyny łapki za szybki powrót do zdrowia :buzki:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 16 maja 2016, 20:20
autor: diefenbaker
Biedulek, oby szybko mu się poprawiło :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 17 maja 2016, 7:17
autor: katiusha
Jaskierku, niech szybciutko brzucho wyzdrowieje :fingerscrossed: :fingerscrossed:

Re: Jaskier - porzucony staruszek [W-wa], szuka Domu Stałego

: 18 maja 2016, 10:06
autor: Elurin
Wzdęcie się zmniejszyło, są bobki, małe, ale kształtne i twarde, tylko nadal trochę boli go brzuch, mało je z miski i nie tyje (ale i nie chudnie). Dokarmiam go 3 x dziennie.