Strona 41 z 200
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/stara nuda:D
: 14 lut 2015, 18:15
autor: katiusha
Przepiękna walentynka

Ja to pewnie i w klatce bym spała

Jak III wojna by wybuchła w nocy, to by mnie musieli śpiącą targać w bezpieczne miejsce

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/stara nuda:D
: 14 lut 2015, 23:40
autor: dortezka
ale super walentynkę dostałaś
ja uwielbiam spać z Paskudami w jednym pokoju

choć już mam to szczęście i posiadam 2 pokoje.. wcześniej spalam w małym pokoiku z świniami i żółwiami.. świnie chrupały, żółwiki tłukły skorupami o szyby a ja.. spałam jak zabita

Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/stara nuda:D
: 16 lut 2015, 13:00
autor: martuś
Ja tam śpię w jednym pokoju ze świnkami i mi nie przeszkadzają

Dopóki dźwięki są "normalne" typu jedzenie, picie to mi nie przeszkadza i śpię ale jak zachowują się inaczej (rujka albo kłótnia) to się budzę. Jedyny plus takiego spania ze zwierzakami to wyłapanie szybciej choroby. Którejś nocy obudził mnie pisk Nutki - myślałam, że Nala ją gryzie bo chce zająć jej miejsce do spania a okazało się, że Nutka ma jedną stronę sparaliżowaną i nie może się ruszyć a Nala próbowała jej pomóc i uderzała (ale bez zębów) ją swoją główką żeby ta zaczęła chodzić...To była 3 w nocy a o 6 rano Nutka już ładnie chodziła. Gdyby nie to to nawet bym nie wiedziała, że miała w nocy takie problemy...
Co do Mufiego to ostrożnie z furosemidem bo przy ciągłym podawaniu niestety uszkadza nerki...
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/stara nuda:D
: 16 lut 2015, 22:08
autor: Harvejowa
Wiem, wiem, że furosemid jak każdy lek ma swoje działanie niepożądane. Mufi miał kurację 4 dni ale teraz już nie dostaje...zobaczymy jak długo tym razem będzie dobrze.
Niestety mam wybór albo ryzyko uszkodzenia nerek...albo zalanie płuc...bo jak zaczyna zbierać płyn to z dnia na dzień charczy gorzej (bulgocze jak oddycha)... Wolę ryzykować dać mu komfort
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/stara nuda:D
: 17 lut 2015, 9:22
autor: martuś
Nie wiem jak to jest u świnek ale u psów zamiast furosemidu stosuje się verospiron (spironolakton). Też jest to preparat moczopędny i ściągający wodę z organizmu ale nie "wypłukuje" wszystkiego jak furosemid i mniej obciąża nerki. Może lepiej to mu podawać a furosemid tylko w razie nagłego pogorszenia?
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/stara nuda:D
: 18 lut 2015, 10:05
autor: Harvejowa
On dostaje furosemid tylko w razie nagłego pogorszenia...nie faszeruję go nim codziennie...tylko w okresie gdy tego potrzebuje. U świnek morskich stosuje się furosemid i tak zostałam poinformowana przez trzech weterynarzy.
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/stara nuda:D
: 18 lut 2015, 20:07
autor: Harvejowa
Tak człowiek narzeka na te łobuzy, że się kłócą, że hałasują nocą...i co ? od niedzieli ich nie widzę i jakoś tak tęsknię i myślę, że Norbert im sprząta regularnie

Ech to moje małe kluseczki...
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/stara nuda:D
: 18 lut 2015, 20:20
autor: katiusha
Dadzą radę!

Choć nie lekko tak nie być przy nich..
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/stara nuda:D
: 18 lut 2015, 22:24
autor: Harvejowa
Oj nie lekko...a jeszcze jak słyszę od Norberta, że cały czas się gryzą... to się zaczynam denerwować... chyba nowa klatka...to będą dwie oddzielne i już...
Re: Harvey i Mufi-kochane łobuziaki + Demolka/stara nuda:D
: 19 lut 2015, 11:14
autor: katiusha
Sama musisz ocenić to "gryzienie" Mój Małż panikę sieje nawet jak lekko zaturkocą
