CAVIARNIA

No to zaczynamy biegać:






Są i smutne wieści. Jeden z maluszków jest o połowę mniejszy od reszty. Inna mama najprawdopodobniej odrzuciłaby takiego malca lub zwyczajnie zagryzła. Ten jest bardzo ruchliwy i nie mogę powiedzieć, by nie był karmiony, ale jest bardzo malutki. Nie wiem jak długo będzie żył.

Oj, biedulek, a który to, masz jego zdjęcie? Może da radę, skoro do tej pory dał radę? Teraz może już chyba się nażerać pokarmem poza-mamowym?

Joanno, ten malutek. Pisałam o nim już od jakiegoś czasu. Nie rośnie. Mama go karmi i widzę, że jest ruchliwy, ale nie rośnie a w zasadzie bardzo niewiele rośnie. Reszta to takie spasione byki

Faktycznie maluszek jest wyraznie mniejszy. A nie mozesz dac mu ze strzykawki jakiegos gerberka?

Ale on je, jest karmiony, tylko się źle rozwija. Matka dała mu szansę, choć zazwyczaj tego nie robią, nie zagryzła go, karmi go, grzeje, traktuje jak inne. Nie musi być karmiony strzykawką bo maluchy same jedzą już.

Biegamy już po terra. Mały żyje. Jest bardzo nieporadny ale ruchliwy.

O jak mama obronnie patrzy

Maluszku trzymaj się, ciomkaj kurczaka czy jogurt!

Jest świetną mamą. Pilnuje maluchów ale nie goni za nimi i ich nie zbiera. One wychodzą na miskę, mama razem z nimi i tylko patrzy czy wszystko jest w porządku. Małemu jedzenia nie brakuje, mimo tego coraz bardziej odstaje od reszty.

Moze poprostu bedzie malutki, ale zdrowy? Duzo zeby przezyl i mial sie dobrze

Niestety tak jest zazwyczaj, tego nie widać, o tym się nie mówi, ale jeśli rodzi się słabszy malec, mama zazwyczaj zwyczajnie go zagryza. Maluszek po odsadzeniu od mamy będzie miał u mnie kochający domek. Jeśli będzie sie nadawał do adopcji, może znajdę mu jego własnego człowieka, jeśli nie, zostanie ze mną.

Miałam wrzucić foto ale coś nie mogłam się zebrać. Tak wygląda świń na widok miski z Herbal petsem