Strona 5 z 6

Re: Tofik [Gdynia], wstrzymany

: 14 gru 2019, 17:12
autor: Beatrice
Ojej! Ale cuda! To chyba naprawdę musiał być jak aniołek!? :D Też jestesmy mu winne paczuszke, ale chyba jak się pozbieramy w tym przedświątecznym i własnym sytacyjnym rozgardiaszu...Dziekujemy Wam za to Tofikowe szczęście! Dziewczyny przesyłają gorące całusy! :świnka1: :buzki: :świnka2:

Re: Tofik [Gdynia], wstrzymany

: 24 mar 2020, 14:04
autor: Ewa i Michał
Aż wstyd mi... tak długo nic nie pisałam... :redface: dzisiaj będzie aktualizacja! I zdjęcia jakieś też :)

Re: Tofik [Gdynia], wstrzymany

: 26 mar 2020, 23:48
autor: Beatrice
A tutaj? Tofiniu, pokaż jeszcze raz piękną prosiaczkowa buzię! :love: :buzki:

Re: Tofik [Gdynia], wstrzymany

: 27 maja 2020, 8:25
autor: Ewa i Michał
Tofik ma kolegę :love: Tak mniej więcej od miesiąca - małego łysolka Ziemniaczka :)

Chłopaki ładnie sią dogadują. Czasami Tofik małego dominuje, ale tak bez agresji. Jedzą z jednej miski, śpią zazwyczaj w jednym tunelu :102: Razem śmigają na wybiegu:) Ziemniak już się nauczył, jak drzeć się o jedzenie :lol: Tofik zachowuj się trochę jak starszy braciszek, który pilnuje Ziemniaczka i jest dość "terytorialny" jeśli chodzi o małego szkraba;)

Tutaj zdjęcia z pierwszego dnia, po zapoznaniu:)

Obrazek

Obrazek




Niestety nie obyło się bez zdrowotnych zawirowań (Tofiś jest zdrowy:) ). Ziemniak tak po półtora tygodnia pobytu u nas, zaczął coś mi się "nie podobać"... Schudł, zrobił się mniej aktywny... Pod kilku dniach znana była przyczyna - ropień okołozębowy! U takiego małego pysia! Szok normalnie. Ropień oczyszczono, ładnie się zagoił.

(Mały po oczyszczeniu ropnia)
Obrazek


Jednak cały czas walczymy z "krytycznie" niską wagą... Ziemniaczek teraz już zachowuje się całkiem normalnie - bryka, skacze, jedzona się domaga. Niby je, a przytyć nie może. Za dwa dni jedziemy na kontrolę do weta. Pomyślimy nad dalszą diagnostyką (krew ok, bobki czyste), bo może dzieje się coś jeszcze, czego na razie nie widać.


A tutaj gang groźnych tunelowych łysoli :lol:

Obrazek

Re: Tofik [Gdynia], wstrzymany

: 27 maja 2020, 13:56
autor: margonel
Cuuuudneee ! To maleńswo Ziemniaczek :love: A razem z Tofikiem :love:
Tylko żeby mały niuniuś wyzdrowiał jak najszybciej :fingerscrossed:
Nigdy nie widziałam takiej rany po ropniu okołozębowym i nie miałam pojęcia jak może być głęboka, rozległa. Czy to nie boli takie otwarte ? Czy się zagoi ?

Re: Tofik [Gdynia], wstrzymany

: 27 maja 2020, 20:20
autor: porcella
Ropień??? U takiego smarka? Jakaś awitaminoza chyba?

Re: Tofik [Gdynia], wstrzymany

: 27 maja 2020, 20:36
autor: Ewa i Michał
Margonel, nasza Pani wet tak oczyszcza ropnie - na zewnątrz by w razie potrzeby ropa, która by się jeszcze mogła nazbierać, miała ujście. I wtedy cały myk polega na tym, by nie pozwolić tej ranie za szybko zarosnąć. Trzeba ją przepłukiwać kilka razy dziennie i w niej "grzebać", czego nie lubię... Ale już się ładnie zagoiło :)

Pucko jeśli jakaś awitaminoza, to niestety dobrze ukryta. Mamy nadzieję, że może tylko zakuł się sianem i jest to taki jednorazowy wyskok.


Ale Tofiś z kumpla szczęśliwy jest :)

Re: Tofik [Gdynia], wstrzymany

: 31 maja 2020, 18:32
autor: Beatrice
A tarczyca, Ewciu, badana? A może poprostu "tylko "ropień? Bardzo kciukamy za zdrówko! :fingerscrossed: :fingerscrossed: :fingerscrossed: No i , oczywiście też przyjazn! :fingerscrossed: :love:

Re: Tofik [Gdynia], wstrzymany

: 20 cze 2020, 10:40
autor: zwierzur
Przecudny duecik się wyszykował. :love: Zdrówka obu łysolkom. :fingerscrossed:

Re: Tofik [Gdynia], wstrzymany

: 21 sie 2020, 13:52
autor: Beatrice
Co u moich kochanych hipopotamkow? :buzki: :fingerscrossed: :buzki: :fingerscrossed: