CAVIARNIA

A więc w zasadzie są to dobre wieści! Nie ma wytrzeszczu, cukrzycy też raczej nie

. Z postacią oczną EC nie miałam do czynienia, czy to tak jak objawy neurologiczne - jest, ale jak się je trzyma w "ryzach" to w niczym nie przeszkadzają? Czy to inaczej działa z oczami?

Malutka jest bardzo dzielna, świnki z EC to mali wojownicy! Proszę tam pogiziać za uszkami obie panienki od cioci Kluski

Dobrze, że cukier w normie

Jeśli kiedyś zdecydujesz się na wizytę u okulisty to myślę, że uda się zrobić jakąś zrzutkę na ten cel

Szczerze, to ja również nigdy nie miałam do czynienia z postacią oczną ec i nie wiem tak naprawdę, czy można coś zrobić więcej poza obserwacją objawów. I czy kolejny okulista powie nam cokolwiek nowego.
Dr powiedziała, że w razie pogorszenia podamy dawkę przypominającą Fenbendazolu. Póki co- nie podajemy.
No to ja (trochę bezradnie) obserwuję i mam nadzieję, że żadne pogorszenie nigdy nie nastąpi.
Amberka sobie zupełnie normalnie i spokojnie funkcjonuje. No prawie, bo jednak na to jedno oczko już na pewno nie widzi i np. staram się jej nie zaskakiwać głaskaniem z tej strony, ale poza tym dzielnie sobie radzi.

Od cioci Kluski wymiziam

Jak oczka Amberki? Co u pięknych panien?

Oczko w zasadzie się nie zmienia, jest mętne i tak już pewnie zostanie.
Dziewczyny żyją sobie spokojnie i całkiem bezproblemowo. Mija dzień za dniem a domku na horyzoncie kompletnie nie widać..

Na pierwszej fotce widać, że Amberka jest trochę niesymetryczna.
Obrazek