Strona 5 z 21

Re: Zuzia, Fruzia i Matylda w Krakowie

: 29 lip 2013, 7:44
autor: etycja
Muszę bidulę nosić na rękach. Wkurzają ją szwy i chce je rwać. Gustowna przepaska niewiele pomaga a dodatkowo drażni smyrając meszek który się już pojawia
Obrazek

Jak uda mi się przesłać fotki z telefonu na kompa, dodam więcej

Re: Zuzia, Fruzia i Matylda w Krakowie

: 29 lip 2013, 7:45
autor: podrik
Kuruj się Zuzieńko! :)

Re: Zuzia, Fruzia i Matylda w Krakowie

: 29 lip 2013, 7:47
autor: miŁOŚniczka
Zuzia - wytrzymaj :pray: będzie dobrze :ok:
etycjo - Zuzia cały czas na rękach?! To kłopotliwe :roll: Ale może lepiej Zuzia niż pies... :lol:

Re: Zuzia, Fruzia i Matylda w Krakowie

: 29 lip 2013, 7:52
autor: etycja
Pies? Jaki pies? To pomieszanie świnki, królika i czegoś nieokreślonego. Też by chciał na ręce.

Re: Zuzia, Fruzia i Matylda w Krakowie

: 31 lip 2013, 10:47
autor: etycja
Zuzia się kuruje, a ja przyznam, że wrednie i paskudnie rozważam wykorzystanie faktu, że Zuzia jest oddzielona od towarzystwa, czy jeśli znalazłby się ktoś chętny, nie wydać Fruzi i Matyldy razem. Pewnie mi przejdzie jak tylko połączę babki po zdjęciu opatrunków.

Re: Zuzia, Fruzia i Matylda w Krakowie

: 31 lip 2013, 10:49
autor: Cynthia
Już rozważałam czy Cię o to nie zapytać :szczerbaty: :laugh:

Re: Zuzia, Fruzia i Matylda w Krakowie

: 31 lip 2013, 10:52
autor: etycja
Cynthia, ale czy Ty chciałabyś Fruzię i Matyldę, czy tylko Fruzię? Nie zarzucę ci faworyzowania, ale wiem, że kochasz jedną na zabój, o drugiej nic nie słyszałam.

Re: Zuzia, Fruzia i Matylda w Krakowie

: 31 lip 2013, 10:54
autor: miŁOŚniczka
Zuźka, Zuźka - kursuj się szybko, bo ci koleżanki podprowadzą ;) Ale co tam, ostatecznie możesz zamieszkać z psem, który i tak myśli, że jest świnką morską :laugh: tylko nie wiem jak waszą dwójkę etycja będzie na rękach nosić...?! :szczerbaty:
Pozdrawiamy całe stadko :D

Re: Zuzia, Fruzia i Matylda w Krakowie

: 31 lip 2013, 10:55
autor: Cynthia
Właśnie kocham, Fruzię, na zabój :glowawmur: I to jest mój problem... Tż by mnie chyba pogonił... Myślę, że łatwiej pójdzie Ci adopcja dwóch dziewczyn... Chyba że chcesz mi oddać Fruzię, a dziewczyny połączysz :szczerbaty: [wiem że to głupi pomysł], to nie będę słuchać Tża...

Re: Zuzia, Fruzia i Matylda w Krakowie

: 31 lip 2013, 10:58
autor: etycja
Prawdę mówiąc teraz właśnie mieszka z psem, bo klatka setka chomikowa stoi na środku salonu. Rano jak wstaję, to czarne śpi koło czarnego. Ja tylko tak myślę, czy to by nie był dobry pomysł, bo widzę, że kobitki jakoś sobie dają radę bez niej, choć przyznam, że coś cicho się zrobiło w ich obejściu. Nawet Albert z Lucienem mieszkający po sąsiedzku zamilknęli i tylko czasem któryś coś szeptem powie.