CAVIARNIA

..a jak tego drugiego już się też pokocha? Zawsze mi się smutno robi, jak czytam o "powrocie z adopcji". Pewnie najlepiej przygarnąć już sparowane świnki! No ale dręczy mnie ciekawość, jak wygląda taka akcja zapoznawcza..

Nie wiem jak, ale niedługo opowiem. można też dobrać świnki i stworzyć dwa stadka.

Taaak można stworzyć dwa stada tylko w przypadku Płatka, wszystkie inne świnki są be.. To znaczy samce bo żadnej sterylki do zapoznania nie posiadam.. Poważnie biorę pod uwagę kastracje. Młody pogryzł już 6 samców w różnym wieku i o różnych charakterach. Najmłodszy ma około miesiąca, najstarszy około 1,5 roku. Z dwoma był nawet dwa razy na udanym i spokojnym wybiegu, za trzecim razem stworzyli kulkę futra z zębami i za nic nie mogłam ich rozdzielić.. Gdyby tylko wiedział, że przez jego wredotę musiałam odmówić adopcji kilku osobom.

Płatek to smarkacz kilkumiesięczny - nawet jeśli był najstarszy z grupy, to i tak ma najwyżej pięć miesięcy. Najgorszy wiek - jak ludzki osiemnastolatek. Skoro nie daje się połączyć - trudno. Niech posiedzi parę tygodni sam i wtedy zobaczysz. Bywają takie samce.
A do ludzi jaki jest? Miziasty?

Klaudia_1396 pisze:Jaki cudny :3 Chwilowo jesteśmy wszyscy w rozsypce ale będę obserwować
Tylko pytanie, poszukuję do trochę ponad rocznego samca..czy nie za młody ten mój dla niego?

Jesienią wyadoptowałam z powodzeniem samczyka Espresso - nieco ponad półrocznego polabo - do kilkulatka i doskonale się zaprzyjaźnili. Starszy pozwolił się zdominować, fizycznie, ale intelektualnie i tak jest szefem

Do ludzi jest cudakiem. Kastracja to nie koniec świata. Wiem, że poglądy na ten temat są różne ale chłopak po zabiegu musi siedzieć jeszcze ponad miesiąc sam. Płatek mieszka sam już od półtora miesiąca. Źle to znosi..

Ojojoj jaka szkoda : {
Kurczę , żeby nie był aż tak narwany z tego co czytam o.o Obawiam się , że z moim Puszkiem mogliby mieć problem ehh
Trudny młodzieniec no

Klaudiu a może spraw Puszkowi wysterylizowaną samiczkę
W końcu jedną żonkę już miał-krótko bo krótko ale miał.

Raczej ciężko o takie samiczki :/. A Puszek z taki usposobieniem jak Płatek? Czy nie jest tak źle?

No nie wiem, ja jakoś wole i lepiej dogaduję się z facetami xD
Puszek mhm, właściwie to ciężko go rozgryźć no ale lubi porządzić ;d Przy łączeniu strasznie się tłukli z moim starszym, no i później właściwie też non stop go dominował. Poza tym ta świnia ma małe adhd, lubi zaczepiać, a najbardziej denerwować Takie małe kochane zuoo

No to z Płatkiem by się nie dogadali .