1.08.2018 Szkatuła zasnęła na zawsze
Z jej odejściem najtrudniej mi się pogodzić....świnki były i odchodziły, ale Szkatuła była zawsze.
Paskudna do innych świnek indywidualistka, ale moja... Była ze mną przez 7 lat, od niej zaczęło się to całe szaleństwo, udoskonalanie klatki, szukanie informacji i świnkach, zmiana karmy i to ciągłe szukanie koleżanki dla Szkatuły...tak szukałam że "dorobiłam" się osobnego stada.
Znalazłam zdjęcie przedstawiające ten wątek.... wszystkie 3 już za tm