Strona 5 z 156

Re: Puchata lwica i dwie córy

: 20 lip 2017, 13:13
autor: Chocolate Monster
10 dni przede mną :D
Musi być wielka impreza 8-)

Re: Puchata lwica i dwie córy

: 20 lip 2017, 13:43
autor: Anulka1602
Oj dokładnie,pierwszy roczek obowiązkowo trzeba zrobić z pompą :jupi: tylko męża muszę gdzieś wysłać-dla jego własnego dobra :laugh:

Re: Puchata lwica i dwie córy

: 20 lip 2017, 16:58
autor: Anulka1602
Wiewióreczka śpi.
Obrazek
Obrazek

Re: Puchata lwica i dwie córy

: 20 lip 2017, 17:01
autor: Anulka1602
Obrazek
A tu ciapulka-łaciaty leniwiec

Re: Puchata lwica i dwie córy

: 20 lip 2017, 17:10
autor: Anulka1602
Łatulcia-mamusia wiewiórki i ciapki
Obrazek

Re: Puchata lwica i dwie córy

: 21 lip 2017, 6:56
autor: Anulka1602
Jak to dobrze rano wstać i zobaczyć że dziś będzie chłodniej. Wczoraj myślałam że padne-nie dość że było gorąco i w domu miałam jak w bani to jeszcze od rana męczyła mnie migrena :glowawmur: szybko uwijałam się z robotą by chwilę poleżeć co by mi głowa nie wybuchła i by móc iść z dziećmi na lody. Byłam mega zadowolona gdy wreszcie się położyłam i wywaliłam kopytka niczym moje prośki,głowa przestała mi ciążyć więc było super tylko brakowało mi jednego-odrobinę chłodu bo zawsze podczas upałów w pokoju miałam wiatrak. No właśnie-mój ukochany i zbawienny wiatrak teraz już nie jest mój tylko rozczochrańców i teraz to one przed nim się wylegują rozpłaszczone jak naleśnik i chłodzą bo przecież pańcia może się roztapiać. :laugh:
No i teraz muszę coś wymyślić by mąż kupił mi drugi wiatrak bo przecież nie powiem mu że ten co jest zagarnęły kudłacze :idontknow: Póki nie było prośków to z wiatrakiem nie było problemu bo jak mąż siedział w pokoju a ja coś robiłam w kuchni i było mi gorąco to po prostu szłam i zabierałam mężowi wiatrak- no ale moim kudłatym leniwcom przecież nie mogę tego zrobić więc trzeba kupić drugi :rotfl:

Re: Puchata lwica i dwie córy

: 21 lip 2017, 10:47
autor: Chryzantem
ja zauważyłam, że świnki wraz ze wzrostem temperatury na dworze zmieniają stan skupienia ze stałego w ciekły :szczerbaty: koty w sumie też tak mają
na szczęście u mnie rodzice mają swój wiatrak, ja w pokoju mam drugi, w kuchni jest trzeci, a świństwa są w zasięgu co najmniej jednego cały czas :lol:

Re: Puchata lwica i dwie córy

: 21 lip 2017, 10:53
autor: Anulka1602
Chryzantem ja w zeszłe wakację też miałam wiatrak tylko dla siebie ale......w zeszłe wakacje nie miałam jeszcze świń :laugh:

Re: Puchata lwica i dwie córy

: 22 lip 2017, 10:11
autor: Anulka1602
Ech z tym moim mężem-tyle się rano nagadał i nazłościł że dziewczyny zrobiły w nocy bajzel na pół kuchni i że w jego końcie gdzie pije kawe ulepiły kopiec z bobów a jak wrócił z placu z zakupami to przytargał dwie siaty pyszności dla dziewczyn-śmiałam się że to chyba w nagrode za ten bobowy kopiec :rotfl:

Re: Puchata lwica i dwie córy

: 22 lip 2017, 12:02
autor: Anulka1602
Tak śpi moja wiewióreczka po uczcie zrobionej przez pana
Obrazek