Jeden wielki klops.
Cynamon wrócił dzisiaj do nas, bo: sprzedawca, weterynarz, osoba przeprowadzająca WPA i my - wszyscy jednogłośnie uznaliśmy Felka za samca.
Dzisiaj wielkie zaskoczenie, bo Felkowi i Cynamonowi urodziła się dzidzia.
I tak oto okazało się, że Felek to jednak Felka. A Cynamon zmajstrował małego i wrócił z wojaży do nas.
Dalsze kroki: Fela odchowa malucha, zobaczymy co z niego wyrośnie, jak samiczka to dobrze, a jak samiec to będziemy myśleć co dalej.