Nie...

Medicavet z tego co się orientuję jest w Warszawie, a ja tam nigdy nie byłam

. No może ktoś mi go porwał na chwile i poszedł z nim do weterynarza

. Przemyłam, obserwuję, lecz się martwię, bo wczoraj znalazłam drugą niemal symetrycznie (też przy nosie). Dzisiaj chcę do weta jechać, bo przestraszyłam się, że to grzybica, ale rany nie ma

. Nawet po strupie nic, żadnego śladu, łysiny. Poczytałam o grzybicy, nie wygląda to podobnie, czynniki raczej też się nie zgadzają. Jutro zobaczę, jeżeli będzie wyglądać niepokojąco pojadę do weta.