Strona 5 z 6

Re: Zbychu, 3 letni samiec do adopcji [Wrocław][REZERWACJA]

: 23 wrz 2013, 6:30
autor: Morumotto
Zbyszek jest już w nowym domku. W tej chwili chłopcy są rozdzieleni. Misio jest w klatce a Zbyszek w domku na wybiegu.
Zbysio jest przestraszony i chyba wolałabym aby najpierw się troszeczkę oswoił z nową sytuacją, bo w akcie desperacji może mi zadeptać Misia.
Zbyszek to prosiak dużej wagi jest, a Misio to aktualnie waga piórkowa.

Re: Zbychu, 3 letni samiec do adopcji [Wrocław][REZERWACJA]

: 23 wrz 2013, 7:56
autor: Panna Fiu Fiu
:jupi:

Re: Zbychu, 3 letni samiec do adopcji [Wrocław][REZERWACJA]

: 23 wrz 2013, 8:14
autor: twojawiernafanka
Z wielkim bólem i smutkiem go oddałam, uwielbiam takie świnki :(
:love:

Re: Zbychu, 3 letni samiec do adopcji [Wrocław][REZERWACJA]

: 23 wrz 2013, 9:56
autor: Morumotto
Piękny świnek. Tylko wystraszony. Nawet mlecza nie chciał. Mam nadzieję, że coś zje pod moja nieobecność

Re: Zbychu, 3 letni samiec do adopcji [Wrocław][REZERWACJA]

: 23 wrz 2013, 11:26
autor: Ephedra
ha ha o to się nie martw:-) on je bez problemu, ale tylko jak nikt nie patrzy:-)

Re: Zbychu, 3 letni samiec do adopcji [Wrocław][REZERWACJA]

: 23 wrz 2013, 11:27
autor: twojawiernafanka
U nas też wcinał jak szalony :)

Re: Zbychu, 3 letni samiec do adopcji [Wrocław][REZERWACJA]

: 23 wrz 2013, 11:50
autor: Morumotto
Zbysio dostał:

swoją karmę,
swoje sianko,
poidełko z wodą,
dodatkowo: mlecze i krwawnik

Na wybiegu ma domek na kocyku, żeby mu było miło ciepło, wygodnie i bezpiecznie. Założyłam że jak się troszkę uspokoi to wyjdzie. Po wizycie u weterynarza, mam plan żeby wpadł do niego z odwiedzinami Misiek.

Re: Zbychu, 3 letni samiec do adopcji [Wrocław][REZERWACJA]

: 23 wrz 2013, 11:53
autor: twojawiernafanka
Teraz trzymamy kciuki za udane łączenie chłopców :fingerscrossed:

Łączenie cześć 1

: 23 wrz 2013, 16:19
autor: Morumotto
Po przyjściu z pracy okazało się że Zbyszek łapki z domku nie wychlił :( zjadł jednego mlecza, które dałam mu pod sam pyszczek i tyle. Trzeba było zabrać mu domek, bo jak widać do niczego to nie doprowadziło. Zbyszek sparaliżowany strachem, generalnie nie chciał jeść, pić i generalnie wybieg to samo zło. :roll:

Pomyślałam , że warto spróbowac posłać tam Misia, tak na pierwszy raz.

Kiedy Zbyszek zobaczył Misia, stał się cud. To było coś w stylu: ooooo tutaj też żyją inne świnki. Żyją! To może mnie też nic nie będzie! I Zbyszek zszedł z kocyka, przywitał się z Misiem. Misiek pokazał mu, że zioła są smaczne i nie trujące i sianko też jest dobre, a w misce jaka dobra karma! :102:

Misio idzie zaraz do weterynarza, musiałam go wyjąć na ręczne dokarmianie, i w czasie tego karmienia, efekty Miśka pokoju wciąż dochodziły z wybiegu!.

Dobrze Corina pomyślałaś, że to niedobrym dla Zbyszka by było żeby został sam adoptowany.

Ahhhh i nowina: Zbyszek próbuje zdominować mojego Misia. (Ale w sumie co się dziwić, jak Misio chory i połowa z niego). Misio też się ożywił, oczywiście na widok kolegi. Chciał mu pokazać od razu jak z wybiegu uciec, ale mu nie pozwoliłam :twisted:

Obrazek

Re: Zbychu, 3 letni samiec do adopcji [Wrocław][REZERWACJA]

: 24 wrz 2013, 10:41
autor: Morumotto
Chłopaki spędzili dziś noc razem.

Nie było to bardzo niebezpieczne, ale przez całą noc Misiu mnie budził , żeby go ratować :(.
Schudł, bo Zbyszek o miski się wykłócał i dziś znowu są rozdzieleni.
Chyba będą mieli sesje przyjacielskie, dopóki Misiek nie odzyska wigoru.